E-Sport 16 maja 2017

Ciekawy artykuł o Dimie Urbanowiczu na portalu weszło

autor: W.B.
Cóż z tego, że polscy gracze w pokera odnoszą wielkie sukcesy na międzynarodowych imprezach. Mainstreamowe portale i prasa wciąż piszą o tym niewiele.

O gazetach nawet nie ma co wspominać. Tym bardziej warty uwagi jest każdy materiał poświęcony pokerowi. Portal Weszło to jedno z niewielu miejsc, gdzie pokerowi czasami udaje się zaistnieć. Tym razem ukazał się tam duży artykuł o Dimie Urbanowiczu pod tytułem "Urbanowicz – cichy rekin, który wygrywa miliony".

Artykuł Jana Cioska przybliży Wam sylwetkę tego gracza urodzonego w Grodnie na Białorusi, studenta informatyki w Łodzi.

Zaczyna się tak – "Dobra, wiemy, że to tani chwyt, ale zaczniemy od liczb. A konkretnie, jednej, z sześcioma zerami: 5,000,000. Tyle właśnie przekroczył w wygranych turniejowych na żywo. Nasz człowiek wśród najlepszych pokerzystów świata, cichy rekin – Dima Urbanowicz. Aha, te pięć baniek to oczywiście w dolarach…"
 I dalej – "Ale wyniki online bledną przy tym, co Urbanowicz wyczynia na żywo, choć nie da się zaprzeczyć, że obie te kariery się łączą. Pieniądze potrzebne na grę live wygrał przecież w internecie. Najgrubszych turniejów by jednak nie było, gdyby nie Piotr Franczak, biznesmen i pokerzysta-amator, twórca Silent Sharks Team Pro, do którego należy także Dima. To on namówił Urbanowicza na grę w turnieju High Roller na EPT Malta dwa lata temu. Trochę to zajęło, bo wpisowe wynosiło aż 25,000 euro. Franczak wyłożył jednak większość tej kwoty, zapewniając sobie procent z ewentualnej wygranej. Świetna inwestycja, bo „polski pokerowy fenomen”, jak określił go PokerNews, największy pokerowy portal świata, wygrał ten turniej, zgarniając 572 tysiące euro! To zwycięstwo dało Urbanowiczowi taki zastrzyk pewności siebie, że na Malcie był nie do zatrzymania. W czasie jednego festiwalu (69 turniejów, ponad tysiąc najlepszych graczy świata) zaliczył sześć stołów finałowych i cztery wygrane turnieje! Taka seria to coś absolutnie niewiarygodnego, nie dokonał tego nikt przed nim, ani nikt po nim. Można to bez żadnej przesady porównać do pięciu bramek Lewandowskiego w dziewięć minut. Oba te wydarzenia na logikę po prostu nie miały prawa się zdarzyć."

Cały materiał znajdziecie na http://weszlo.com/2017/03/08/urbanowicz-cichy-rekin-ktory-wygrywa-miliony/

Dodaj komentarz