Bukmacherka 14 grudnia 2016

Merkur Gaming miał premierę na BEGE w Sofii

Merkur Gaming spółka zależna z Gauselmann Group weszła na rynek bułgarski na początku 2016 roku. Teraz firma Merkur Gaming zaprezentowała się po raz pierwszy na Balkan Entertainment and Gaming Expo (BEGE) w stolicy Bułgarii, Sofii w dniach 23 i 24 listopada.

"Po udanym wprowadzeniu na rynek na początku tego roku, podjęliśmy decyzję, aby wziąć udział w targach. Na BEGE, stało się jasne, że jest to absolutnie słuszna decyzja, ponieważ pozwoliło to nam dotrzeć do klientów z całego regionu bałkańskiego." – podumował udział w targach Markus Wessler, Sales Director International Merkur Gaming.

Merkur Gaming może już pochwalić się długą historią sukcesów w Europie Wschodniej. Firma cieszy się szczególnym zainteresowaniem w Serbii i Rumunii. "Bułgaria była zatem kolejnym logicznym krokiem dla Merkur Gaming. Spółka oferuje solidne ramy prawne i stabilny rynek finansowy" – powiedział Athanasios Isaakidis. Uważa on, że kluczem do sukcesu na rynku bułgarskim jest dogłębna znajomość branży oraz wieloletnie doświadczenie w rozwoju gier. "Rynek gier jest bardzo trudny, a gracze oczekują, że będa traktowani priorytetowo" – wyjaśnia Athanasios Isaakidis, starszy dyrektor Międzynarodowej Sprzedaży Merkur Gaming.
 
Na BEGE zespół Merkur Gaming przedstawił Merkurstar Avantgarde SLT, SLT i Avantgarde Trio – trzy Multigamery HD, a liczne podmioty bułgarskie zostały już uwzględnione w ich portfelu. "Klienci w regionie bałkańskim stawiają wysokie wymagania dotyczące jakości produktu – powinien być wykonany w wysokiej technologii z elementem zaskoczenia i szybkim tempem gry. To jest właśnie to, co mamy w ofercie Merkur Gaming, co pozwala nam sprostać wymaganiom zarówno operatorów, jak i klientów" – dodaje Athanasios Isaakidis.

Spółka zamierza uczestniczyć BEGE ponownie w 2017 roku "Chcielibyśmy podziękować organizatorom za zorową organizację targów BEGE 2016. Impreza jest idealnym miejscem spotkań branży i ma pozytywny wpływ na cały region" -podsumował Athanasios Isaakidis.

Na zdjęciu: Athanasios Isaakidis

Dodaj komentarz