Kasyno 21 sierpnia 2019

Maciej Kasprzak: Zależy nam na tym, żeby ten biznes był prowadzony w sposób odpowiedzialny

Na konferencji Totalizatora Sportowego porozmawialiśmy z Maciejem Kasparzakiem na temat odpowiedzialnej gry i ochronie gracza.

Jak dokładnie wygląda proces bezpiecznej gry w Total Casico?

Podstawową kwestią jest sam proces założenia konta. Przede wszystkim żeby u nas zagrać, trzeba się zarejestrować i zweryfikować konto. Pierwszym elementem, że podchodzimy do tego tematu restrykcyjnie jest fakt, iż nie mamy konta tymczasowego. Grać za pieniądze mogą jedynie osoby powyżej 18 roku życia.

Co ważne funkcjonuje u nas mechanizm tzw. samowykluczenia, który jest wykorzystywany przez klientów. Każdy kto uważa, że powinien zrobić sobie przerwę – krótszą bądź dłuższą – ma taką możliwość. Jeśli klient chce, żebyśmy mu w tym pomogli, jesteśmy do dyspozycji. Wystarczy zadzwonić do call center i powiedzieć, że wystąpił problem.

Oczywiście pracujemy również ze specjalistami nad rozwojem polityki odpowiedzialnego biznesu. Jesteśmy firmą państwową i zysk nie jest dla nas najważniejszym celem. Zależy nam na tym, żeby ten biznes był prowadzony w sposób odpowiedzialny. Nie chcemy, by klient, który ma problem, był pozostawiony sam sobie. Nie chcemy robić tak, że zamykamy graczowi konto i zapominamy o nim. Liczę na to, że w niedalekiej przyszłości uda nam się wraz z partnerami wypracować system odpowiedniego postępowania z graczem.

Zapytałem o to nie bez przyczyny, ponieważ w przeciwieństwie do wielu krajów europejskich, bukmacherzy w Polsce nie mają możliwości oferowania kasyna online. Totalizator Sportowy ma monopol na kasyno, a argument o odpowiedzialnej grze często jest w tej kwestii poruszany. Jednak jak widać dosyć restrykcyjnie tego przestrzegacie i staracie się udoskonalać pod tym kątem.

Szczerze mówiąc, jeśli chodzi argumenty o odpowiedzialnej grze, to trudno mi oceniać, jak bukmacherzy działają na tym polu. Z tego co jednak wiem – firmy bukmacherskie także działają bardzo poprawnie w tym aspekcie. Wydaje mi się, że odpowiedzialność branży – niezależnie od regulacji prawnych – sprowadza się do tego, żeby na rynku regulowanym nie próbować uzyskać nadmiernych korzyści kosztem człowieka. Wydaje mi się, że podążamy z europejskimi trendami w tym temacie. Patrząc na ograniczenia reklamy, jakie pojawiają się we Włoszech, ograniczenia stawek w Wielkiej Brytanii, czy na dyskusję w krajach skandynawskich, wszyscy doszli do wniosku, że całkowite uwolnienie rynku na dłuższą metę nie jest dobrym rozwiązaniem. Myślę, że zarówno branża bukmacherska, jak i my, czujemy wagę odpowiedzialności, jaka na nas spoczywa.