Ogolna 29 listopada 2019

SiGMA 2019 już za nami. Co ciekawego wydarzyło się w tym roku?

autor: Maciej Akimow

SiGMA to po londyńskich targach najważniejsza data w europejskim kalendarzu branży hazardowej. Spotykają się tu ze sobą przedstawiciele całego środowiska gamingowego – m.in operatorzy, dostawcy, partnerzy i firmy pośredniczące różnego rodzaju usługi, które mogą pomóc w funkcjonowaniu biznesu.

Przez 3 dni spotkań w maltańskim epicentrum hazardowym przewinęło się według wyliczeń organizatorów ok 14 tys osób. Patrząc przez pryzmat wielkości całego kompleksu trzeba przyznać, że jest to ogromna liczba, którą dało odczuć się podczas zwiedzenia.

Polska branża miała swoich dwóch przedstawicieli. Pierwszym z nich był STS, dla którego był to również debiut na targach hazardowych i rozgrzewka przez londyńskim targami, które odbędą się w lutym. STS miał jeden z najbardziej unikalnych i charakterystycznych standów, który promował trzy brandy STS-u – sts.pl, sts.co.uk i sts.com.

Na stoisku polskiej firmy nie zabrakło prezesa firmy czyli Mateusza Juroszka. Firmy w przypadku gdy mają swojego ambasadora bardzo często zapraszają go na targi, tak by zachęcić i zaprosić do spotkania jak największą liczbę partnerów biznesowych. Tym razem ani Martin Schmitt ani Peter Schmeichel nie byli jednak obecni. STS jednego ze swoich ambasadorów ma zabrać na londyńskie targi.

Ze znanych postaci na korytarzach można było zobaczyć Roberto Carlosa, który jest ambasadorem Lucky.io operatora bazującego na płatnościach kryptowalutami.

Drugą polską firmą obecną na targach była marka BitBay Pay, czyli pośrednik płatności kryptowalutami. CRO firmy, Sylwia Zdanowicz poprowadziła jedną z prezentacji na jednym z paneli dotyczący trendów i specyficznych zachowań użytkowników kryptowalut.

I to właśnie kryptowaluty są mocno widocznym trendem, który gości na wszystkich możliwych targach branżowych. Technologia oparta na blockchain staje się coraz bardziej popularna i coraz rzadziej niesie za sobą negatywne konotacje. Odwiedzający targi coraz chętniej zjawiają się na stoiskach, które reprezentują wymienione wcześniej środowisko. Pozytywna otoczka biznesowa i działania PR-owe przynoszą oczekiwane efekty.

Nikt kto wybrał się na SiGMA’19 nie powinien żałować. Targi to zawsze świetna okazja do odnowienia kontaktów i nabrania nieco innej biznesowej perspektywy po licznych spotkaniach i rozmowach przy lampce szampana. Mamy nadzieję, że to wszystko zaprocentuje i w Londynie polskich firm będzie jeszcze więcej.