Ogolna 5 grudnia 2019

Szwedzi grają coraz mniej w gry hazardowe

Według badania przeprowadzonego przez szwedzki urząd ds. Hazardu (SGA), udział Szwedów w grach hazardowych spadł o sześć punktów procentowych w odniesieniu do roku poprzedniego. 

Zmiany w szwedzkim prawie hazardowym sprawiły, że coraz mniej Szwedów decyduje się grać za pieniądze.

2018 rok – 66% badanych stwierdziło, że gra w gry hazardowe na pieniądze.

2019 rok – 60% badanych stwierdziło, że gra w gry hazardowe na pieniądze.

Jeśli powyższe wyniki odniesiemy do 2013 roku, spadek jest jeszcze większy, ponieważ wynosi 16 punktów procentowych. Co ciekawe 4% badanych w tym roku stwierdziło, że grało u operatorów bez szwedzkiej licencji. Aż 18% badanych nie chciało tego zdradzić, a 78% przyznało, że zawierało zakłady u legalnych bukmacherów.

Warto dodać, że SGA wydała szereg grzywien i ostrzeżeń od czasu ponownej regulacji rynku, w tym cofnął licencję SafeEnt, spółki zależnej Global Gaming. Wielu operatorów narzeka na trudny rynek szwedzki po tym, jak zmieniło się prawo. Oczywiście przełożyło się to na spadek przychodów. Przykładowo grupa Gaming Innovation Group (GiG) wygenerowała przychody w wysokości 30,2 mln EUR (33,5 mln USD), co oznacza spadek o 19% odnośnie do roku poprzedniego. Natomiast przychody Grupy Betsson spadły o 11%.

Warunki w Szwecji nie są obecnie dobre, by inwestować na tym rynku duże pieniądze w akcje marketingowe. Nasze działania zostały tam ograniczone, a większe środki przenieśliśmy na rynki, gdzie możemy uzyskać lepszy zwrot – powiedział Pontus Lindwall z Betsson AB.

Nie zapowiada się, by w kolejnym roku doszło do zmian, co oznacza trudne czasy dla firm bukmacherskich, które działają na szwedzkim rynku.