E-Sport 17 stycznia 2019

Nowe standardy w e-sporcie – Taz graczem i współwłaścicielem!

autor: MR
Nikt nie spodziewał się, że w świecie polskiego e-sportu dojdzie do tak nagłego i głośnego ruchu. Wydawało się, że zmiana składu legendarnego VirtusPro będzie największym wydarzeniem końcówki poprzedniego, a także początku nowego roku. Zaczęło się od posadzenia reatza, jednego z graczy, na ławkę rezerwowych. Po kilku dniach dowiedzieliśmy się jednak, że Team Kinguin nie będzie dłużej funkcjonował na scenie.

Nie oznacza to, że drużyna Counter Strike'a, jak i formacja Fortnite i dywizja LoL'a muszą szukać nowych organizacji. Wiktor "TaZ" Wojtas, Viktor Vanli, a także Łukasz "Sawik" Sawicki tworzą coś nowego. Na ten moment nie znana jest nazwa organizacji. Da się słyszeć przecieki o tym, iż wybór padł na nazwę "Black Devils", jednak nie jest to nic potwierdzonego, a drużyna League of Legend została zgłoszona do Ultraligi pod roboczą nazwą Esports Performance Center.

Drużyna CS'a pokazywała już, że ma potencjał i potrafi powalczyć nawet na scenie międzynarodowej. Widać to m.in. po zakwalifikowaniu się do kolejnego sezonu ESL Pro League. Pamiętać trzeba jednak, iż zespół przechodzi niewielką przebudowę po tym jak od składu został odsunięty Paweł "reatz" Janczak. Dawne "Pingwiny" testują kilku graczy, z których jeden powinien zapełnić wakat w piątce.

Likwidacja organizacji nie oznacza, że ze wspierania e-sportu wycofuje się Kinguin. Firma będzie jednym ze sponsorów nowopowstałej organizacji. Trzeba przyznać, że podstawy nowy twór ma mocne. Jest wsparcie finansowe, jak i organizacyjne, a za cały projekt odpowiadają doświadczone osoby. Będzie to jednak zupełnie nowa sytuacja dla "TaZa" i wiele osób zastanawia się, jak losy drużyny potoczą się dalej.

Czy Wiktor Wojtas udźwignie podwójną rolę? Jak to wpłynie na jego grę? Jakim CEO organizacji będzie "Sawik"? Kto dołączy jako piąty zawodnik do drużyny? Czy formacje nowej organizacji zawojują międzynarodową scenę? Pytań jest wiele, a na odpowiedzi zapewne trzeba będzie chwilę poczekać. Niemniej jednak wydaje się, że taka zmiana może wprowadzić sporo świeżości w polskim e-sporcie. 

Dodaj komentarz