Walka z nielegalnym hazardem trwa. Tym razem zaglądamy do Wielkopolski.
Szamotulscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej wspólnie z policjantami z Wronek oraz z funkcjonariuszami Urzędu Celno-Skarbowego w Poznaniu sprawdzili podejrzenia, iż w jednym z lokali we Wronkach mogą znajdować się nielegalne automaty do gier hazardowych.
Policjanci wspólnie z funkcjonariuszami urzędu celno-skarbowego wkroczyli do wytypowanego wcześniej lokalu, gdzie miały znajdować się nielegalne automaty. Podejrzenia potwierdziły się. W pomieszczeniu znajdowało się 5 automatów do gier hazardowych. Maszyny zostały zabezpieczone w celu przeprowadzenia dalszych badań. Wstępnie oszacowane straty skarbu państwa wycenione zostały na około 500 tysięcy złotych. Co więcej, miesiąc temu policjanci zabezpieczyli w tym samym lokalu 5 nielegalnych automatów.
Sprawa jest szczegółowo wyjaśniana w ramach dalszego postępowania, które prowadzić będą funkcjonariusze urzędu celno-skarbowego.
Zgodnie z ustawą o grach hazardowych, automaty do gier mogą być udostępniane w kasynach, na których prowadzenie wymagana jest koncesja.
Za posiadanie nielegalnych automatów grożą surowe kary pieniężne. Karę ponieść mogą zarówno urządzający nielegalne gry hazardowe, jak i właściciel lokalu, w którym taki proceder się odbywa. Dodatkowo za urządzanie gier hazardowych wbrew przepisom ustawy lub warunkom koncesji lub bez zezwolenia grozi do 3 lat więzienia.
Najczęściej czytane
- Gorące nowości na ICE 2019 od Promatic Group!
- Duże zmiany w strukturach TOTALbet!
- Łazarewicz: Polski rynek rozrywki potrzebuje challengerów
- Czas na cofanie licencji za nielegalny kapitał bukmacherów
- Olgierd Cieślik o przeszłości i przede wszystkim przyszłości Totalizatora Sportowego
- Kolejny podmiot z pozwoleniem na punkty naziemne!
- LV BET nie zostawił Wisły na tonącym statku
- Klinika Wolmed w Bełchatowie organizuje bezpłatną terapię dla hazardzistów
- Andruszaniec: Tak naprawdę w Polsce nie ma problemu uzależnienia od hazardu
- Płaczkowska: Trudno powiedzieć, żeby niemiecki rynek był już nasycony