56 prób ustawiania meczów w 2024 roku. IBIA publikuje raport za Q1
IBIA, czyli Międzynarodowe Stowarzyszenie na rzecz Uczciwości Zakładów, które zrzesza ponad 50 firm z branży bukmacherskiej, które posiadają ponad 120 marek bukmacherskich, przedstawia nowe dane o próbach ustawienia meczów. Według danych stowarzyszenia tylko w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku organizacja zgłosiła 56 podejrzanych wydarzeń odpowiednim władzom.
W ramach IBIA współpracują najbardziej rozpoznawalne marki bukmacherskie z całego świata, dobrze znane też w Polsce, jak m.in.: grupa Entain (STS), Betclic, Superbet, Betcris. Nie brakuje światowych potentatów jak bet365, LeoVegas, Paddy Power, Betfair, Unibet czy Betano.
Głównym celem IBIA jest ochrona przed skutkami ustawiania meczów zarówno swoich partnerów, jak i całe środowisko sportowe. Na podstawie opracowanych algorytmów i dostępnych narzędzi Stowarzyszenie wykryło 56 podejrzanych zdarzeń w pierwszym kwartale 2024 roku. W opublikowanym raporcie szczegółowo przedstawia problem.
💥IBIA's Q1 2024 Integrity Report is out:
5⃣6⃣ total alerts reported to the relevant authorities
⚽️ football was the sport with the highest number of alerts reported 👉 24
🌏 41% of all alerts were identified on sporting events taking place in Asia
👉https://t.co/eRMJDO8Yg1— International Betting Integrity Association (@IBIA_bet) April 25, 2024
Co mówi raport IBIA za Q1 2024? Alarmy blisko Polski
Nie ma zaskoczenia, jeśli chodzi o dwa najpopularniejsze sporty, w których próbowano wpłynąć na wynik potyczki. Pierwsze miejsce zajmuje piłka nożna (24 zdarzenia) oraz tenis (14). Na dalszych lokatach znalazły się koszykówka (9) oraz… e–sport (6). Do tego zgłoszono dwa mecze w tenisie stołowym oraz jeden w krykiecie.
Dane wskazują niebezpieczny trend. W żadnym innym kwartale 2023 roku nie zanotowano tylu piłkarskich spotkań podejrzanych o ustawienie. We wszystkich dyscyplinach mowa łącznie o wzroście o 65% względem poprzedniego badanego okresu.
Spośród 56 zgłoszonych wydarzeń sportowych aż 8 odnotowano w Turcji. W związku z tym, że przygotowujący raport zakwalifikowali ją obszarowo do Azji, to właśnie ten kontynent posiadał zdecydowanie najwięcej przypadków zgłoszonych jako podejrzane o ustawienie do odpowiednich organów – 23 przypadki.
Na kolejnych miejscach znalazły się Ameryka Północna oraz Południowa (po 10 przypadków), Europa (4) i Afryka (3). W statystykach nie uwzględniono geograficznej przynależności dla wydarzeń e-sportowych, stąd różnica względem ogółu zgłoszeń.
W jakich europejskich krajach próbowano wpływać w sposób niedozwolony na rywalizację? Dość niespodziewanie aż 3 z 4 przypadków miały miejsce tuż za naszą południową granicą. Mowa o dwóch meczach tenisa stołowego w Czechach oraz jednym pojedynku tenisowym na Słowacji.
Miłosz Marek