Ogolna 3 czerwca 2024

Piękny jubileusz! To już 85 lat Toru Służewiec

autor: redakcja
W poniedziałek 3 czerwca mija dokładnie 85 lat, od kiedy bomba po raz pierwszy poszła w górę na warszawskim Torze Służewiec. Jest to wyjątkowe miejsce, nierozerwalnie związane z historią stolicy, które dzieliło burzliwe losy nie tylko Warszawy, ale i całej Europy.

Warszawskie wyścigi

W Warszawie, przed powstaniem Toru Służewiec, gonitwy rozgrywane były na Polu Mokotowskim. Tamtejszy tor miał długość ok. kilometra i znajdował się w okolicach dzisiejszego Placu Unii Lubelskiej. Wraz z rosnącą popularnością wyścigów konnych oraz dynamiczną rozbudową stolicy, pojawiła się potrzeba powstania nowego obiektu. Poszukiwania odpowiedniego terenu pod warszawskie wyścigi trwały wiele lat. Brano pod uwagę różne lokalizacje, między innymi na Okęciu, jednak Służewiec okazał się najlepszą propozycją.

Pierwsza ważna data w historii służewieckiego toru to 1925 rok, kiedy to Towarzystwo Zachęty do Hodowli Koni w Polsce kupiło 150 ha ziemi na Służewcu pod przyszłe obiekty kompleksu wyścigowego.

Zwycięski Felsztyn

Projektantem całego założenia Toru Służewiec był Zygmunt Plater-Zyberk. Przed przystąpieniem do pracy odbył on podróż po europejskich torach wyścigowych w celu przestudiowania architektury podobnych obiektów, wyciagnięcia wniosków i ustrzeżenia się błędów. W chwili otwarcia Tor Służewiec uznawany był za najnowocześniejszy tego typu obiekt w Europie.

Pierwszy dzień wyścigowy na Torze Służewiec rozpoczął się 3 czerwca 1939 r. o godzinie 15:30, gonitwą na dystansie 1600 metrów. Wygrał ją gniady ogier Felsztyn, dosiadany przez dżokeja Stefana Michalczyka.

Jan Brzechwa i czasy okupacji

Niedługo po otwarciu, na kilka lat rozgrywanie wyścigów konnych przerwała II wojna światowa, a teren Toru Służewiec zajęły wojska niemieckie. W czasie okupacji najlepszą ochronę przed represjami stanowiły tzw. ausweisy, poświadczające, że właściciel pracuje w niemieckiej instytucji. Taki dokument posiadał m.in. Jan Brzechwa, który podczas wojny pracował na Torze Służewiec jako ogrodnik odpowiedzialny za stan żywopłotów.

Pierwsze wyścigi po wojnie odbyły się w Lublinie. Na przełomie 1945 i 1946 roku do Warszawy przyjechały konie, które szczęśliwie przetrwały wojnę. 7 lipca 1946 roku rozpoczął się kolejny sezon wyścigowy na Torze Służewiec.

Mecenat Totalizatora Sportowego

7 czerwca 1989 roku zespół torów wyścigów konnych na Służewcu został wpisany do Rejestru zabytków m.st. Warszawy. Decyzja obejmuje zarówno architekturę, poszczególne budynki, jak i wszechobecną na Torze Służewiec zieleń (zobaczyć tu można m.in. 65 gatunków drzew, w tym dwie okazałe topole, wpisane na listę pomników przyrody).

W 2008 roku Mecenasem Toru Służewiec został Totalizator Sportowy. Spółka z jednej strony popularyzuje wyścigi konne, a z drugiej dba o cały zabytkowy kompleks o powierzchni 138 hektarów (przeprowadza inwestycje, remonty i utrzymuje tereny zielone).

Dodaj komentarz