Automaty 12 lutego 2007

Adam Skoneczny zwyciężył w inauguracji sezonu

Adam w wielkim finale pokonał aktualnego wicemistrza Polski w 9-bil, 28-letniego zawodnika klubu Wodny Park Konsalnet Warszawa Marka Derka 7-2.

 

 

 

 

 

 

III Mistrzostwa Mikołowa w 8-bil – 27-28 stycznia 2007 r.

Adam w wielkim finale pokonał aktualnego wicemistrza Polski w 9-bil, 28-letniego zawodnika klubu Wodny Park Konsalnet Warszawa Marka Derka 7-2.

Zanim jednak do tego doszło Adam musiał przejść ciężką drogę w eliminacjach grupowych oraz pokonać kilku zawodników w fazie pucharowej. W sobotę w rozgrywkach w grupach wygrał wszystkie swe pojedynki kończąc zmagania na pierwszym miejscu. W pierwszej rundzie pucharowej stosunkiem 7-1 zwyciężył z zawodnikiem Fazy Szczecin Danielem Wasiem. W drugiej rundzie za przeciwnika miał byłego mistrza Polski Roberta Zachara, z którym wygrał 7-4. W meczu, którego stawką był awans do ćwierćfinału nie dał szans swemu młodszemu bratu Mariuszowi, którego pokonał 7-1. Mecz ćwierćfinałowy, gdzie zmierzył się z Szymonem Majochem rewelacyjnie rozpoczął zawodnik Pino Dębica, wychodząc na prowadzenie 4-0.

Potem jednak przy stole niepodzielnie rządził już tylko Adam zwyciężając ostatecznie 7-4. Jego przeciwnikiem w półfinale był czterokrotny mistrz Polski Radosław Babica. Mecz do stanu 4-4 był bardzo wyrównany (partia za partię). W tym momencie Adam wygrał dwie kolejne rozgrywki i prowadził już 6-4. W 11 partii, gdy na stole zostały już tylko trzy jego bile popełnił banalny bład, co bezlitośnie wykorzystał jego przeciwnik zdobywając kontaktowy punkt. W kolejnej partii Adam znów pomylił się na przedostatniej bili i znów partię skończył Babica doprowadzając do remisu. O awansie do finału miało więc rozstrzygnąć ostatnie rozbicie. Adam mimo wielkiej presji ciążącej na nim “posprzątał” wszystkie swe bile i trudnym strzałem wbił decydującą o zwycięstwie bilę numer 8. W finale czekał już na niego Marek Derek, który w meczu półfinałowym pokonał Mariusza Rotera z Contactu Kielce 7-4.Derek nie miał łatwej drogi. W części pucharowej wygrał 7-4 z doświadczonym Dawidem Jędrzejczakiem z Trefla Sopot, następnie pokonał mistrza Europy juniorów Michała Czarneckiego z Duetu Tomaszów Maz. 7-6 i najlepszego zawodnika 2006 roku Mateusza Śniegockiego z Hadesu Poznań 7-3. O wejście do półfinału Marek zmierzył się z wielokrotnym mistrzem Polski Karolem Skowerskim z Contactu Kielce. Tutaj także okazał się lepszy. Wygrał 7-4.

 Finał zawodów w Mikołowie, który zgromadził dużą grupę kibiców, nie był porywającym widowiskiem. Widać było, że obaj zawodnicy są mocno zestresowani i czują na sobie obciążenie kamer TV. Ostatecznie Adam zwyciężył 7-2 i po raz pierwszy w swej karierze odebrał puchar za zwycięstwo w najważniejszym rankingowym turnieju w Polsce i na kolejne zawody z cyklu WiK Pol Tour założy koszulkę lidera rankingu 2007. Miłą niespodzianką jest 5 lokata Mariusza Klimka z Pino Dębica. Ten zawodnik w grudniu wywalczył srebrny medal w mistrzostwach Polski. Traktowano to jednak jako wypadek przy pracy. Tymczasem Klimek pokazał, że w najmocniejszej stawce polskich bilardzistów stać go na wysoką lokatę. Czy zatem będzie czarnym koniem tegorocznych rozgrywek?

Zawody w Mikołowie miały jeszcze jednego zwycięzcę. Był nim Radosław Babica. Zawodnik z Kielc rozbił bowiem pulę Jackpota i zgarnął 1.300 zł. Nagroda ta pochodzi z dodatkowych opłat turniejowych. Na każdym turnieju losuje się jednego gracza, który ma szansę rozbić bile i zgodnie z przepisami odpowiedniej odmiany gry zakończyć partię bez pomyłki. Jeżeli to uczyni zbiera “kasę”. Jeżeli się pomyli następuje kumulacja i pieniądze przechodzą na następny turniej. Babica wygrał pulę zgromadzoną w 2006 roku.

W zawodach otwierających sezon sportowy rozegrano 359 meczów i 2742 partie. Z tzw “kija” – bez pomyłki, skończono blisko 10 % rozbić (272). Sam zwycięzca dołożył do nich 17.

Więcej na www.bilard-sport.pl

Dodaj komentarz