24.09.2013 00:00

Automat story

Dawno, dawno temu przed rokiem 2000, rząd polski zrezygnował z kontroli branży hazardowej

Udostępnij
Automat story

Zrezygnował także z podatków, które generowała ta gałąź przemysłu rozrywkowego. Oczywiście minutę po tym jak państwo wycofało się z czerpania dochodów z hazardu podatki zaczęli egzekwować gangsterzy i wszelkiego rodzaju oprychy z wątpliwą moralnością i z całkowita niezdolnością do egzystencji w granicach prawa i norm społecznych.
 

Opinia o tamtych przeszłych czasach nie jest jakimś odkryciem. Na pewno wiedzą to politycy, że niezależnie od tego czy hazard jest legalny czy też nie, ludzie grali i grać będą.
Różnica miedzy legalnym a nielegalnym jest taka, że albo podatki płaci się państwu albo bandytom.
 

Całe szczęście tamte mroczne czasy nie trwały zbyt długo a politycy szybko naprawili prawo i zapewnili budżetowi państwa spore dochody , przy okazji odcinając grupy przestępcze od zdobywania kapitału, wykorzystywanego później na kontynuowanie działań przestępczych.
 

Udostępnij
Grzegorz Kot

Grzegorz Kot