Będzie 65 metrowa rura w Poznaniu
Amatorzy pływania z Piątkowa nareszcie doczekali się basenu. Wczoraj uroczyście otwarto go na os. Stefana Batorego przy Gimnazjum nr 12.
Amatorzy pływania z Piątkowa nareszcie doczekali się basenu. Wczoraj uroczyście otwarto go na os. Stefana Batorego przy Gimnazjum nr 12.
Krótką pogadankę o pożytkach z pływania wygłosił uczniom prezydent Ryszard Grobelny, odbyło się też poświęcenie sportowej placówki.
Niski budynek zaprojektowany przez Michała Lewińskiego oraz Beatę Ramlau z poznańskiej pracowni architektonicznej Pro Studio zespolony jest ze szkołą łącznikiem. Mieści basen o wymiarach 12,5 x 25 m i głębokości do 1,8 m, płytki basen do nauki pływania, brodzik ze zjeżdżalnią dla dzieci w kształcie słonika, wannę jacuzzi, bicze wodne oraz zjeżdżalnię o długości 65 m, która częściowo wystaje poza mury budynku. Na trybunach przygotowano miejsca dla tysiąca osób.
W piątkowskiej pływalni jest też sauna, klub fitness i siłownia oraz kawiarnia. Niepełnosprawni mogą skorzystać z przeznaczonej dla nich szatni oraz windy, za pomocą której dostaną się bezpośrednio do basenu. Woda na pływalni jest lekko chlorowana i ozonowana. Przed budynkiem znajduje się parking dla kilkudziesięciu samochodów.
Basen na os. Batorego będzie czynny w godzinach od 7 do 22 lub, jeśli zajdzie taka potrzeba, nawet do 23. W dni powszednie między godz. 8 a 16 korzystać będą z niego tylko uczniowie Gimnazjum nr 12 i innych szkół, które mają tu organizować lekcje wf. W pozostałych godzinach pływalnia będzie ogólnodostępna.
– Na normalny bilet w dzień powszedni wydać trzeba 10 zł. Ulgowy kosztuje 8 zł. W soboty i niedziele ceny są wyższe i wynoszą odpowiednio: 12 i 10 zł – informuje Mariola Jóżwiak, kierownik obiektu. Opłata pozwala na korzystanie z basenu przez godzinę. Pływalnia nie prowadzi zapisów na konkretne godziny, sprzedaje za to karnety, które służą jako swego rodzaju basenowa karta płatnicza. W obiekcie przebywać może jednocześnie maksymalnie 120 osób.
– Koszt inwestycji to 11 mln 200 tys. zł. To niezbyt duża suma jak na placówkę tej wielkości – zachwala Grażyna Lisiecka, wicedyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Miasta. – Poznań zapłacił za inwestycję 10 mln. Pozostała kwota to dofinansowanie z Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu – wylicza.
Czy w Poznaniu, wciąż niezbyt bogatym w baseny, powstaną w najbliższym czasie podobne osiedlowe pływalnie? – Bardzo byśmy chcieli, ale na razie nie ma takich planów – oznajmia Lisiecka. Pocieszeniem dla poznaniaków może być więc na razie tylko budowa Term Maltańskich, czyli basenów sportowych połączonych z aquaparkiem, które powstać mają pomiędzy ul. Warszawską i północnym brzegiem jeziora Maltańskiego. Poznaniowi przyznano w tym roku dofinansowanie tej inwestycji w wysokości 50 mln zł. Magistrat chce, by Termy były gotowe w 2008 r.