Bukmacherzy z Wielkiej Brytanii muszą zaprzestać reklamy audiowizualnej
Członkowie brytyjskiego organu branżowego, Betting and Gaming Council (BGC), zgodzili się dobrowolnie wstrzymać reklamy telewizyjne i radiowe od 7 maja.
Jak długo potrwa przerwa?
Przypomnijmy, że Betting and Gaming Council (BGC) to stowarzyszenie branżowe zajmujące się zakładami i grami, reprezentujące firmy bukmacherskie, a także kasyna online w Wielkiej Brytanii. BGC reprezentuje około 90 procent brytyjskiego przemysłu bukmacherskiego i hazardowego (z wyłączeniem loterii). Łącznie wszystkie firmy, które należą do BGC zatrudniają ponad 100 000 osób i wnoszą ponad 14 miliardów funtów do brytyjskiej gospodarki.
Jak już wcześniej wspomnieliśmy członkowie BGC zaprzestaną wszelkiej reklamy audiowizualnej od 7 maja, a przerwa potrwa co najmniej do 5 czerwca. Warto zaznaczyć, że wprowadzenie ograniczenia reklamy w czasie pandemii koronawirusa nie jest przypadkowe. Zakaz zostaje wprowadzony teraz, by ochronić ludzi przed nadmierną grą w gry hazardowe, gdy przebywają w odizolowaniu społecznym.
Wiele reklam zniknie z telewizji i radia
Dyrektor zarządzający BGC, Michael Dugher ma nadzieję, że inni główni operatorzy z Wielkiej Brytanii pójdą ich śladem: – Nowe obostrzenie spowoduje usunięcie połowy wszystkich reklam hazardowych, które transmitowane są w radiu i telewizji. Mam nadzieję, że inni główni operatorzy hazardowi, tacy jak National Lottery, podążą za nami i także usuną reklamy audiowizualne.
Warto zaznaczyć, że reklamy rozprzestrzenianie przez e-maile i media społecznościowe będą nadal kontynuowane. Choć członkowie BGC także postanowili zmniejszyć ich liczbę.
– Ściśle współpracujemy z naszymi firmami członkowskimi, odkąd kryzys związany z pandemią koronawirusa zaczął wpływać na branżę rozrywkową. Chciałbym jednak podkreślić, że w ostatnim czasie nie było eksplozji wśród obstawiających online, jak niektórzy przewidywali. W rzeczywistości jest odwrotnie, gdyż całkowity przychód spadł o około 60%. Ogólny poziom hazardu również znacznie spadł, ponieważ punkty stacjonarne i kasyna zostały zamknięte. Mamy jednak świadomość, że nadal musimy chronić ludzi, którzy mogą zbyt dużo grać – dodał Michael Dugher.
Skąd decyzja Betting and Gaming Council?
Decyzja została podjęta w następstwie prośby ministra sportu, turystyki i dziedzictwa Nigela Huddlestona, który poprosił członków BGC o bardziej odpowiedzialny przekaz w reklamach w czasach pandemii koronawirusa.
Huddleston napisał list do pięciu wiodących bukmacherów w Wielkiej Brytanii, by wdrożyli szereg nowych przepisów, które zapewnią graczom bezpieczeństwom. W tym planie członkowie BGC zgodzili się m.in. na zwiększenie kontroli bezpieczeństwa dla graczy poprzez odpowiedzialną komunikację. Co więcej będą obserwować, czy klienci w czasach pandemii nie zwiększyli drastycznie kwot depozytów i czasu poświęconego na grę.
– Od początku pandemii koronawirusa staramy się chronić ludzi potencjalnie narażonych na ryzyko uzależnienia się od hazardu. Tym samym wprowadziliśmy szereg obostrzeń na czas kryzysu, a jednym z nich jest zakaz reklamy w radiu i telewizji – powiedział Dyrektor zarządzający BGC, Michael Dugher,
– Cały czas współpracujemy z brytyjskim rządem, który bardzo dobrze funkcjonuje w czasach kryzysu. Ministrowie i organ regulacyjny zasługują na duże uznanie. Konsekwentną pracą i determinacją nadal będziemy pracować nad tym, by ludzie bezpiecznie grali w gry hazardowe – dodał Michael Dugher.