Była gwiazda Evertonu oskarża klub o ustawianie meczów
Victor Anichebe, w przeszłości reprezentant Nigerii, piłkarz takich zespołów jak Everton FC oraz West Bromwich Albion, wytoczył ciężkie działa.
30-latek oskarżył własny klub, Beijing Enterprises, o ustawianie meczów. Skargę skierował do FIFA, po tym jak dwukrotnie miał zostać poproszony o „nie próbowanie" przez trenerów w meczach przeciwko lokalnym rywalom.
Anichebe zakwestionował instrukcje, ale twierdzi, że koledzy z drużyny opowiadali mu, że „to są Chiny, robimy tak, jak nam powiedziano”. Zawodnik walczy z klubem od października zeszłego roku. Pomaga mu Chris Farnell, adwokat z Manchesteru, który próbował kontaktować się z władzami Beijing Enterprises, ale został zignorowany.
Co ważne, piłkarz nigdy nie odmówił, gry, a spór kosztował go rok kariery. To był ważny rok, gdyż był na radarze selekcjonera i miał szansę na wyjazd na Mistrzostwa Świata FIFA.
W końcu Anichebe złożył oficjalną skargę i ma nadzieję, że FIFA podejmie działania.
Warto w tym miejscu podkreślić, że chińska piłka nożna w przeszłości była nękana zarzutami o ustawianie meczów. Wystarczy przypomnieć te spektakularne sytuacje, gdy w 2003 roku zabrano z tego powodu tytuł mistrzowski Shanghai Shenhua, a w 2013 roku federacja ukarała grzywną 12 klubów, a także zakazała 58 obecnym i byłym oficjelom, piłkarzom oraz sędziom udziału w zawodach.