Czesi mogą zostać największymi hazardzistami w Europie
Czechy. Czeski rynek hazardowy już dawno wymknął się spod kontroli polityków, przepisów prawnych i ludzi desygnowanych to regulowania sektora – pisze Mlada Fronta Dnes.
Czechy. Czeski rynek hazardowy już dawno wymknął się spod kontroli polityków, przepisów prawnych i ludzi desygnowanych to regulowania sektora – pisze Mlada Fronta Dnes.
Gazeta pisze, że w barach, pubach, punktach przyjmowania zakładów czy salonach gier, kiedy zostaną wrzucone ostatnie pieniądze w 2007 roku wybuchnie wielka feta. Powodem do świętowania będzie sprzedaż na rynku hazardowym , która ma osiągnąć 4.8 mld USD. Jest to wynik rekorodwy nie tylko w historii Czech, ale oznacza też, że czesi wydadzą rekordową kwotę na hazard ze wszystkich europejskich państw w tym roku.
Duże badania na ten temat przeprowadził Szwajcarski Instytut Porównywania Prawa dla Komisji Europejskiej, wykazały one, że tylko Portugalczycy I Duńczycy wydają w tej chwili na hazard więcej.
Czy czesi mają większe skłonności do hazardu od innych nacji? – pyta gazeta – i od razu wyjaśnia “Jesteśmy coraz bogatsi i możemy wydawać więcej pieniędzy na wszystkie formy rozrywki”
Na czeskim rynku jest ponad 50,000 automatów o niskich wygranych, ponad 100 kasyn, 5,000 punktów loteryjnych i 5,000 punktów Sazki – największej firmy loteryjnej w Czechach.
Dla porównania: W Las Vegas, największym centrum hazardowym świata jest 200,000 automatów. Tegoroczną nowością, która ma pomóc czechom osiągnąć poziom Las Vegas, są wideoloterie. W tej chwili jest ich zarejestrowanych prawie 3,000, a kolejne setki automatów czekają na instalację.
Operowanie wideoloteriami nie jest uregulowane żadnymi przepisami – zostało dopuszczone przez wysokich rangą ministrów cztery lata temu, a Policja bada teraz czy nie doszło do popełnienia przestępstwa.
Dzięki temu wyłączeniu, nie przewidziano maksymalnego wrzutu dla wideoloterii, a jackpoty warte miliony koron mogą zachęcić więcej hazardzistów. Miasta nie mogą zabronić im działalności ponieważ nie osiągają z nich żadnych profitów.
Najważniejsze jednak, że automaty, które do tej pory mogły działać jedynie w kasynach, staną teraz w barach, restauracjach, pizzeriach i na stacjach benzynowych.
Ładodna legislatura nie przewiduje również podatku VAT dla firm hazardowych. Chociaż firmy hazardowe są zobowiązane przeznaczać 20% ze swoich wpływów na cele charytatywne, to obchodzą one te przepisy – napisano w gazecie.