07.02.2007 00:00

Czy to bujak, czy prawdziwy samochód?

Przeglądając listy wystawców z lat poprzednich, trudno znaleźć Kidmanna. Nie jest to jednak pierwsza wizyta firmy ze Straszyna na ATEI.

 

 

 

 

 

 

Przeglądając listy wystawców z lat poprzednich, trudno znaleźć Kidmanna. Nie jest to jednak pierwsza wizyta firmy ze Straszyna na ATEI. W 2006 roku debiutujący wówczas na rynku Kidmann pokazał swojego pierwszego bujaka Cabrio właśnie na londyńskich targach.
Na stoisku wywodzącej się ze Straszyna pod Gdańskiem firmy dyżurowali osobiście właściciele Jacek Błahuszewski i Rafał Piórecki. W Londynie Kidmann prezentował dwa nowe bujaki.
Kid Cruiser to bujająca się w rytm skocznych melodii łódka z sympatycznym malunkiem delfina z przodu. Oczywiście bujak może być wymalowany na dowolny kolor.
Drugą nowością jest Kidcar. Samochodzik o bardzo oryginalnym i futurystycznym wyglądzie. Dużych rozmiarów autko zrobione jest w zupełnie nowatorskiej formie. Wielkie koła i agresywnie świecące reflektory, stylizowane na jeden z najlepiej sprzedających się modeli Peugeota, mogą podobać się dzieciom poszukującym na bujakach mocnych wrażeń.

Udostępnij
Interplay 01/2007

Interplay 01/2007