Dino Rider WiK
WiK pozazdrościł popularności Go Go Pony chińskiej spółce I Cing International i postanowił stworzyć podobny produkt.
Interaktywny bujak WiK-a nazywa się Dino Rider, a zamiast kucyka dziecko dosiada tu małego dinozaura. Zresztą oryginalne Go Go Pony także można znaleźć w ofercie firmy z Kostkowic.
Wróćmy jednak do Dino Ridera, który swoją premierę miał targach EAG w Londynie. To kiddie rides z monitorem, który nie jest zintegrowany z bujającą się "skorupą", a umieszczony na stojaku przed graczem. Już w pierwszej chwili rzuca się w oczy, że Wik nie oszczędzał na rozmiarze ekranu i jest on zdecydowanie większy niż chociażby w innym hicie – Dolphin Star. Dinozaurem dzieciak steruje za pomocą wodzy, które pozwalają na skręty (nie, nie te) … w prawo i w lewo. Wciskając przycisk znajdujący się na głowie figury zyskujemy super-przyspieszenie. Oczywiście do pokonania jest trasa z mnóstwem przeszkód i bonusów.
Dodajmy, że Dino Rider ma bardzo przyjazne dla użytkownika menu z dużą ilością opcji oraz ustawień czasowych i możliwością prezentacji reklam.
Wymiary automatu to: DxSxW 160 cm x 75 cm x 145 cm, waga 100 kg.