Dopadli go gdy (s)pływał
Szczecińscy policjanci zatrzymali podejrzewanego o włamanie do lokalu gastronomicznego. Mężczyzna chcąc uniknąć sprawiedliwości uciekał przed mundurowymi ... wpław jeziorem Głębokim.
Szczecińscy policjanci zatrzymali podejrzewanego o włamanie do lokalu gastronomicznego. Mężczyzna chcąc uniknąć sprawiedliwości uciekał przed mundurowymi … wpław jeziorem Głębokim.
Dzisiaj w nocy policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do pomieszczeń lokalu gastronomicznego usytuowanego tuż przy jeziorze Głębokim. Wiadomo było, że sprawca ukradł pieniądze między innymi z automatów do gier ustawionych w restauracji. Kiedy patrol przyjechał na miejsce, zastał świadka zdarzenia, który wskazywał na uciekającego mężczyznę.
Włamywacz wiedząc, że policjanci praktycznie depczą mu po piętach, wybrał drogę ucieczki poprzez jezioro. Wskoczył do wody i szybko zaczął płynąć. Funkcjonariusze podbiegli do przycumowanych przy brzegu łodzi i zaczęli gonić sprawcę. Został on wyłowiony i zatrzymany.
35-letni Artur Z. był trzeźwy, trafił do komisariatu Szczecin Pogodno. Policjanci znaleźli w kieszeniach jego mokrej odzieży, banknoty prawdopodobnie skradzione z lokalu. Mężczyzna jeszcze dzisiaj ma usłyszeć zarzut za kradzież z włamaniem Grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności.
