Dzieci ukradły karuzelę, bo chciały mieć na lody
Czterej chłopcy - w wieku od 9 do 13 lat - z warszawskiej Pragi ukradli w biały dzień karuzelę.
Czterej chłopcy – w wieku od 9 do 13 lat – z warszawskiej Pragi ukradli w biały dzień karuzelę. Chcieli sprzedać ją w skupie złomu za 50 zł i kupić sobie słodycze. Zanim jednak dotarli do skupu, wpadli w ręce policji – podał „Fakt”.
Krystian D., Łukasz J. oraz bracia Darek D. i Jarek K postanowili zdobyć pieniądze na słodycze. Najłatwiej było coś sprzedać. Postanowili coś sprzedać. Wybór nie był trudny. Na podwórku, na którym się wychowali, stała stara karuzela. Kiedyś na niej szaleli godzinami, ale teraz stała bezużyteczna. Postanowili zanieść ją do punktu skupu złomu i tam spieniężyć – pisze „Fakt”.
Wspólnymi siłami dzieci odkręciły pięć mocujących karuzelę śrub i podniosły ważące ok. 70 kg żelastwo. Tymczasem policjanci z referatu ds. nieletnich otrzymali sygnał od pracownika monitoringu miejskiego, że czterech chłopców niosło ulicami Targową i Brzeską ciężką metalową karuzelę podwórkową. Mundurowi natychmiast pojechali pod wskazany adres. Na widok policjantów chłopcy rozbiegli się w różne strony. Po chwili wszyscy jednak zostali złapani.
Krystian D. (11 lat), Jarosław K. (11 lat), Dariusz D. (9 lat) i Łukasz J. (13 lat) przyznali się do kradzieży. Za swoje czyny chłopcy odpowiedzą przed sądem rodzinnym.
