26.01.2024 10:00

Dziesiątki tysięcy widzów i ofensywa medialna. PolSKI Turniej był super!

Kibice dopisali, polscy skoczkowie skakali radzili sobie najlepiej w sezonie, a przygotowane przez Superbet atrakcje cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. PolSKI Turniej okazał się sukcesem, a jedyne zastrzeżenia można mieć do pogody w Szczyrku, która pokrzyżowała plany organizatorom. – Cieszymy się, że mogliśmy wyjść do kibiców i być ważną częścią tak udanego turnieju. Było naprawdę super! – cieszy się Łukasz Seweryniak, CEO Superbet Polska.

Udostępnij
Superbet podsumował POLSki turniej

Podczas zawodów w Wiśle, Zakopanem oraz Szczyrku na trybunach pojawiło się 60 tysięcy fanów spragnionych sportowych emocji, którzy mogli nie tylko dopingować swoich ulubieńców, ale również korzystać z morza atrakcji w strefach Superbetu, oficjalnego partnera Polskiego Związku Narciarskiego. Rozrywką numer jeden był wirtualny… powrót do przeszłości. Kibice mogli cofnąć się do czasów Małyszomanii, kiedy na komputerach królowała gra Deluxe Ski Jumping 2. – Widać  było tę łezkę w oczu graczy, kiedy w naszych strefach mogli spróbować swoich sił w DSJ. Mieliśmy coś dla każdego, zmarznięci dostawali czapki, ogrzewacze do rąk czy szaliki, żądni rozrywki „grali w Małysza” i korzystali z bramki celnościowej, a potrzebujący prądu mogli podładować swoje telefony. Stworzyliśmy z sympatykami skoków narciarskich świetną komitywę, tym bardziej cieszymy się, że możemy być częścią wielkiej, narciarskiej rodziny – podkreśla Seweryniak.

Poza świadczeniami brandingowymi, do których zaliczała się ekspozycja na bandach LED, flagi czy wiatromierze w barwach Superbetu, bukmacher postawił na silną obecność w mediach, zarówno tych tradycyjnych, jak i społecznościowych, dając kibicom wgląd za kulisy i eksperckie analizy dotyczące zawodów. Jakub Kot, były skoczek narciarski a obecnie ambasador Superbetu, wcielił się w role szalejącego reportera, pokazującego kibicom zawody od kuchni oraz tłumaczącego skokowe niuanse. Szerokie relacje z PolSKIego Turnieju można było też śledzić w Kanale Sportowym, największym sportowym medium na polskim YouTubie. Bukmacher postawił też na bliską współpracę z eksperckim portalem skijumping.pl. W aplikacji Superbetu przeprowadzona została też specjalna edycja darmowej gry Supergame, w której za prawidłowe wytypowanie rozstrzygnięć na skoczniach można było zgarnąć Fiata 500 i nagrody z puli 150 000 złotych!

Istotnym elementem zaangażowania partnera była też współpraca z ekipą Crowd Supporters, którzy od lat zabawiają publikę pod Wielką Krokwią i zachęcają ją do wspólnego dopingu. W tym roku motywem przewodnim w kreowaniu atmosfery było „super”, a DJ-e przeprowadzili dla kibiców konkursy, w których do zgarnięcia były gadżety Superbetu i bilety.

– Bardzo nas cieszy, że widać było też przebłyski lepszej formy u naszych zawodników, bo to było największym znakiem zapytania. Co prawda zabrakło miejsc na podium, ale było to, co kluczowe, czyli emocje i realna nadzieja na sukces. Wierzę w to, że wszyscy razem z kibicami daliśmy polskim skoczkom impuls do tego, żeby końcówka sezonu była naprawdę dobra. Jestem też dumny z naszej ekipy, która pokazała, jak powinno się aktywizować sponsoringi. Będąc partnerem Polskiego Związku Narciarskiego nie tylko byliśmy wszędzie widoczni, nawet na ulicach Zakopanego gdzie jeździła led-owa ciężarówka z hasłami zagrzewającymi kibiców do boju, ale przede wszystkim dawaliśmy wszystkim obecnym dodatkową wartość. Jestem przekonany, że tak będzie też w przyszłości – kończy Seweryniak.

Udostępnij
redakcja

redakcja