ENADA Primavera 2014 pod znakiem oszczędności
Premier Włoch, Matteo Renzi szuka oszczędności i reformuje budżet.
Niestety na celowniku nowego ministra finansów Pier Carlo Padoana znalazła się również branża rozrywkowa. Zwiększone stawki podatkowe na nieszczęście poniosą nie tylko spółki hazardowe, ale także spółki operujące automatami typowo zręcznościowymi. A już wydawało się, że Włochy wyszły na prostą.
Jako jedna z pierwszych odczuła skutki wspomnianych reform wystawa ENADA Primavera. Nie tylko prawie dwukrotnie mniejsza niż zwykle, ale i ze zdecydowanie mniejszą liczbą gości. Gdy by nie urządzony na prędce flipperowy championat Europy (EPC) po halach zamiast operatorów hulał by wiatr. Ponad trzystu zawodników z różnych europejskich krajów robiło frekwencję, a organizatorzy robili wszystko by zakryć puste miejsca na halach.
Nie pamiętam takich czasów, by włoscy dystrybutorzy nie sprowadzili na ENADĘ co najmniej kilkunastu nowości ze Stanów i Japonii. W tym roku nawet by się nie zmieściły na ich małych, ekonomicznych stoiskach. Inna sprawa, że automatowych nowości było na IAAPA, EAG i JAEPO jak na lekarstwo.
Z polskich spółek na 26-tą ENADA Primavera dotarł jedynie Kalkomat. Chociaż dwa produkty innych polskich firm można było oglądać na stoiskch włoskich dystrybutorów.
Pełny raport z ENADA Primavera znajdziecie w kolejnym drukowanym wydaniu Interplaya.