Esport cieszy się zainteresowaniem kilkuset milionów osób na całym świecie. Ogromne pieniądze, coraz lepsze kontrakty dla graczy, imponujące wydarzenia. To tylko część argumentów potwierdzających skalę rozwoju branży esportowej na świecie. W ostatnich miesiącach pojawił się jednak zupełnie nowy temat: Esport nową dyscypliną olimpijską? Wiele wskazuje na to, że już w Tokio odbędą się pierwsze oficjalne zmagania olimpijskie esportowców.
Pierwsze przymiarki w Pjongczangu
O tym, że temat jest traktowany bardzo poważnie, przekonaliśmy się w trakcie ostatnich Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu. Przed oficjalnym rozpoczęciem zmagań w olimpijskim mieście odbył się turniej cyklu Intel Master Extreme, który był syngowany również logotypem Igrzysk. Esportowcy rywalizowali w grze StarCraft II. Bardzo dobrze spisał się reprezentant Polski, Mikołaj Ogonowski, który zajął miejsce w najlepszej czwórce. Polak przegrał w półfinale z przyszłą mistrzynią turnieju. Przymiarki wypadły bardzo pozytywnie i pokazały, że esport ma naprawdę duże szanse zaistnieć w świecie Igrzysk Olimpijskich.
Prezydent MKOL daje zielone światło
Na temat esportu na Igrzyskach Olimpijskich wypowiedział się ostatnio sam prezydent MKOL-u, Thomas Bach. Stwierdził, że jest otwarty na ten pomysł, ale jednocześnie postawił pewne warunki. Chodzi oczywiście o dobór gier, które miałyby szanse pojawić się na Igrzyskach. Ogromne kontrowersje budzi bowiem element zabijania w niektórych grach. Z tego względu, gry takie jak Counter Strike czy League of Legends mają małe szanse by pojawić się na imprezie, która promuje czystą rywalizację sportową w duchu fair-play.
Gracze odpowiadają, że takie stanowisko jest krzywdzące. Argumentują, że w tych grach również występuje zdrowa i czysta rywalizacja pomiędzy zespołami. Niemniej jednak, niewiele wskazuje na to, aby w najbliższym czasie bardziej „krwawe” gry pojawiły się na Igrzyskach. Największe szanse na oficjalny debiut na Olimpiadzie ma seria FIFA oraz gry strategiczne.
Tokio przygotowuje się na Igrzyska z esportem?
Letnie Igrzyska Olimpijskie 2020 odbędą się w stolicy Japonii, Tokio. Z tego kraju pochodzi wielu utytułowanych esportowców, a także niektóre ze znanych gier. Co ciekawe, do roku 2018 esport w Japonii był nielegalny! Było to związane z restrykcyjnym prawem hazardowym. W lutym Japonia zdecydowała się jednak na zalegalizowanie esportu. Zdaniem wielu ekspertów, decyzja ta miała wiele wspólnego właśnie z nadchodzącymi Igrzyskami Olimpijskimi. To kolejny argument, który przemawia za tezą, że już w 2020 roku esportowcy powalczą o pierwsze medale olimpijskie w historii.