Badania przeprowadzone przez City University London wskazują, że wielu graczy narażonych jest na niebezpieczeństwo. Chodzi tutaj głównie o ochronę przed uzależnieniem wśród nieletnich Przykładowo jedynie 14 państw członkowskich ustanowiło krajowe rejestry samo wykluczenia, a tylko 13 krajów członkowskich wymaga – na reklamach komercyjnych – oznakowań "hazard dla nieletnich".
– Ponieważ hazard internetowy w Europie jest regulowany na poziomie krajowym, poziom ochrony konsumentów zapewniany graczom jest różny w zależności od tego, gdzie mieszkają w UE – i jest to całkowicie nieadekwatne dla tego, że jest cyfrowy sektorem z natury bez granic. Wytyczne okazały się niewystarczające i obecnie wzywamy decydentów UE do działania poprzez wprowadzenie obowiązkowych zasad w celu zapewnienia spójnego wysokiego poziomu ochrony konsumentów i jednolitych sieci bezpieczeństwa dla wszystkich graczy online w Europie – powiedziała Maarten Haijer, Sekretarz Generalny EGBA.
Sytuacja nie jest najlepsza, ponieważ już do pocżatku roku 2017 państwa członkowskie UE powinny poprzez wprowadzenie wspólnych zasad dotyczących wymogów identyfikacji graczy, zapobiegać i przeciwdziałać w przypadkach, gdy nieletni mają dostęp do gier hazardowych.
Co dalej? EGBA wezwała już Parlament Europejski i Komisję Europejską, by przeanalizowały wyniki badań i wprowadziły restrykcyjne przepisy, które zapewnią graczom pełną ochronę konsumencką.