27.01.2008 00:00

Europejski debiut Tekkena 6 na ATEI 2008

Trudno powiedzieć dlaczego Namco/Bandai zdołało przywieźć do Londynu tylko jeden automat i to w wersji japońskiej. W każdym razie niska, typowo japońska obudowa ze zintegrowanymi siedzeniami była jedną z najbardziej obleganych na stoisku.

Udostępnij

Trudno powiedzieć dlaczego Namco/Bandai zdołało przywieźć do Londynu tylko jeden automat i to w wersji japońskiej. W każdym razie niska, typowo japońska obudowa ze zintegrowanymi siedzeniami i m 32 calowym onitorem LCD HD (720p), była jedną z najbardziej obleganych na stoisku tego japońskiego koncernu. Doszło wkrótce do tego, że obsługa wyłączyła tryb freeplay i by przetestować Tekkena 6 trzeba było wyciągnąć funty z kieszeni. Nie zraziło to graczy i by dłużej pograć korzystali nawet z umieszczonego w obudowie akceptora banknotów.
Niech was jednak nie zwiedzie wystawowe zainteresowanie najnowszym Tekkenem. Opinie graczy są podzielone, od zachwytu po zdanie, że po Tekken Tag Tournament Namco nie udało się już nic ulepszyć poza grafiką.
Dobrze, że gra pojawiła się na rynku również w postaci tzw. kitu, co oznacza, że będzie ją można szybciej zobaczyć na polskim rynku, bo sam system (PCB+DVD) jest zdecydowanie tańszy od kompletnego automatu.
Tekken 6 ma dwanaście poziomów i jak zapewnia Namco jest bardziej dramatyczny i piękniejszy od poprzedników. Wyśrubowana grafika komputerowa pozwoliła uczynić postacie T6 bardziej realistycznymi i atrakcyjnymi dla graczy. Dodano także nowe ciosy i odświeżono stare oraz umożliwiono graczom tzw. customizację postaci. Znaczy to mniej ni więcej, że gracz może teraz ubrać swoją ulubioną postać według własnych upodobań.
Oczywiście na razie trudno powiedzieć jak powyższe zmiany wpłynęły na grywalność nowego Tekkena.
Poniższy filmik z wystawy być może pozwoli wam wyrobić sobie własne zdanie na temat tej gry.

Udostępnij
W.B.

W.B.