02.07.2008 00:00

Expresso Fitness

Wygląda na to, że idea zapoczątkowana przez ATARI (BMX Heat) i NAMCO (Downhill Bikers) padła wreszcie na podatny grunt.

Udostępnij

Wygląda na to, że idea zapoczątkowana przez ATARI (BMX Heat) i NAMCO (Downhill Bikers) padła wreszcie na podatny grunt. Gdy zobaczyłem po raz pierwszy automat NAMCO – Downhill Bikers, prezentowany w 1998 roku na ATEI w Londynie, z miejsca wymyśliłem nazwę dla tego typu konstrukcji – videosiłownie. Teraz ideę połączenia zabawy z fitness podjęła skutecznie amerykańska firma Espresso Fitness z Kalifornii. Proponuje ona siłowniom rower treningowy z interaktywnym monitorem. W ten sposób osoba korzystająca z niego przestaje zajmować się wyłącznie nudnym pedałowaniem, ale również bierze udział w virtualnej przejażdżce widocznej na monitorze. Użycie nowoczesnego monitora LCD, czyni konstrukcję lekką i smukłą, a dostępne 25 tras z pewnością umili proces zbijania wagi, korzystającym z tego urządzenia. W Expresso Fitness oprócz normalnej przejażdżki dostępne są również tryby walki z cieniem i rywalizacji poprzez link lub internet. Coś mi się zdaje, że po premierze Espresso Fitnnss trudno będzie już innym firmom sprzedać jakikolwiek rower treningowy lub ergometr bez monitora. Videosiłownie górą! Jednak czy nie lepiej skorzystać ze zwykłego roweru?
Poniżej filmik reklamowy prezentujący mozliwości Expresso Fitness.

Udostępnij
W.B.

W.B.