21.09.2021 10:18

„Fani esportu są wymagający. Oczekują specjalnego traktowania oraz indywidualnej oferty”

LV BET w polskiej branży bukmacherskiej wyróżnia się tym, że bardzo mocno stawia na esport. Nic więc dziwnego, że w firmie pracuje człowiek, który zajmuje się tylko i wyłącznie tym segmentem. Z Markiem Saniawą, który w LV BET pełnił funkcję Esport Product Manager porozmawialiśmy m.in. o tym jaki jest polski klient esportowy, jakie rynki najczęściej obstawiają nasi rodacy, jak streaming jest ważny dla bukmachera, czy jaka przyszłość czeka sport elektroniczny w branży bukmacherskiej. 

„Fani esportu są wymagający. Oczekują specjalnego traktowania oraz indywidualnej oferty”

Bartosz Burzyński (Interplay): Jak wiadomo LV BET stawia mocno na e-sport, ale zatrudnienie osoby, która zajmuje się tylko tym segmentem, nie jest standardem w branży. Jak oficjalnie nazywa się twoje stanowisko i czym się zajmujesz?

Marek Saniawa (Esport Product Manager w LV BET): Stanowisko, które zajmuję nazywa się Esport Product Manager.  Ściśle współpracuję z działem odpowiedzialnym za rozwój produktu, aby określić strategię i priorytety dla dynamicznego rynku esportowego. Dbamy o to, aby nasza strona była intuicyjna i przyjazna dla klienta. Dodatkowo wspieram dział afiliacji, komunikacji z klientem oraz koordynuje produkt esportowy od strony zakładów bukmacherskich. Obecnie operatorzy muszą poświęcić specjalną sekcję esportowi, ponieważ nie należy jej traktować jako tradycyjne środowisko bukmacherskie. Chcąc podbić ten kawałek rynku, musimy rozumieć potrzeby klienta. Zdecydowana większość entuzjastów esportu, zarówno sportowców, jak i widzów należy do pierwszego pokolenia, które dorastało w „erze Internetu” – pokolenia, które zawsze było „połączone”. Oczekują oni specjalnego traktowania oraz indywidualnej oferty.

Niedawno LV BET został oficjalnym sponsorem organizacji e-sportowej ANONYMO. Co na celu ma ta współpraca?

Wierzymy, że wsparcie takich organizacji jak ANONYMO nie tylko wzmocni rozpoznawalność marki LV BET, ale pomoże również samej scenie esportowej rozwijać się w sprzyjających warunkach, jakie zapewnia pomocna dłoń legalnych operatorów. Jest to również kolejny krok w budowie silnej pozycji LV BET wśród esportowych graczy.

Ponadto LV BET już jakiś czas temu zaangażował się w sponsoring polskiej transmisji rozgrywek CS:GO Esport Championship Series. Jakie korzyści przynosi wam ta współpraca?

Współpraca przy transmisji Esport Championship Series zbiegła się z utworzeniem naszej platformy esportowej. Był to cykl najważniejszych rozgrywek CS:GO, co poskutkowało większą rozpoznawalnością naszej marki w określonej grupie docelowej. Dzięki temu pokazujemy także, że nasze działania esportowe to nie przypadek, a cały łańcuch przyczynowo skutkowy i pełne zrozumienie użytkowników.

Z tego co wiem w najbliższym czasie macie ogłosić kolejne współprace lub ambasadora związanego z e-sportem. Ile w tym prawdy?

Ogłosiliśmy już współpracę z Anonymo, a w czerwcu została przedłużona umowa z esportową sekcją Wisły Kraków i to nie jest koniec naszych działań. Z pewnością należy spodziewać się jeszcze niespodzianek w obszarze esportu.

W LV BET pełnisz również rolę tradera w obszarze e-sportu. Czy w sporcie elektronicznym częściej dochodzi do niespodzianek niż np. w piłce nożnej?

Według mnie częściej, co wynika ze specyfiki sportu elektronicznego. Cechuje go duża dynamika i częstotliwość, co niejako sprzyja nieoczekiwanym rezultatom. Są to także czynniki, które sprzyjają, że młodsza publika tak chętnie kieruje swoją uwagę na esportową scenę, gdyż koniec końców w tej całej zabawie chodzi o emocje.

Można powiedzieć, że pandemia niejako pomogła rozwinąć się e-sportowi, ponieważ poza turniejami LAN w zasadzie te rozgrywki jako jedyne na świecie nie ucierpiały?

W latach 2013-2019 nastąpił znaczący wzrost zainteresowania esportem, jednak okres pandemii pokazał, że rozgrywki esportowe mogą i będą się rozwijać. Była to jedna z tych dziedzin sportu, która zapewniała rozrywkę ludziom na czas lockdownu, kiedy brakowało tradycyjnych sportów. Moment ten pokazał, jaki potencjał drzemie w esporcie i jak ważne jest ukierunkowanie swojej strategii na rozwój tej części produktu.

W trakcie pandemii więcej osób obstawiało e-sport. Czy gdy wrócił sport od połowy maja 2020 roku, nowi gracze zostali, czy jednak wrócili do tradycyjnych dyscyplin sportowych?

Każdy z graczy ma pulę swoich ulubionych sportów oraz lig, które obstawia. Podczas pandemii wielu użytkowników dostrzegło i doceniło możliwości obstawiania esportu i zdecydowali się dodać sporty elektroniczne do swoich zakładów. Oczywiście część graczy wróciła do obstawiania wyłącznie tradycyjnych dyscyplin. Liczymy jednak na utrzymanie się trendu oraz to, że ludzie, których interesuje głównie sport tradycyjny, będą urozmaicać swoje zakłady poprzez esport.

Co najczęściej obstawiają gracze, jeśli chodzi o e-sport?

Największą popularnością cieszą się tak zwane „Shootery”, jak Counter-Strike: Global Offensive. Na kolejnych miejscach znajdują się gry z serii MOBA (multiplayer online battle arena), czyli League of Legends i Dota 2. Jeżeli chodzi o rodzaj marketu jakie obstawiają gracze to popularnością cieszą się zakłady na zwycięzcę spotkania oraz konkretnych map. Powodzenie zyskują również zakłady specjalne H2H zawodników oraz wszelkiego rodzaju „totale” na graczy.

Twoim zdaniem polscy gracze znają się na e-sporcie, czy mamy się jeszcze czego uczyć?

Esport to ogrom rozgrywek, których opanowanie jest po prostu niemożliwe. To tak jakby znać się na każdej dyscyplinie olimpijskiej. Każdy musi znaleźć swojego konika, w którym będzie się czuł mocny i będzie w stanie wyciągać odpowiednie wnioski. Dlatego tak ważna jest edukacja i uświadamianie graczom czym jest hazard. Moim zdaniem jeszcze spora droga przed nami w tej kwestii, ale LV BET będzie dokładać wszelkich starań, aby tworzyć kolejne edukacyjne treści dla swoich klientów.

Jak ważny jest streaming dla bukmachera, jeśli chodzi o e-sport?

Zapewnienie dostępu do streamów esportowych dla nowych graczy wchodzących w esport istotnie pomaga im zrozumieć przebieg rozgrywki. Z drugiej strony świadomi klienci esportowi są zależni od technologii, ale niekoniecznie z nią obeznani i oczekują dostępności źródła za pomocą jednego kliknięcia. Nie tylko lubią szybkość i łatwość użytkowania, ale tego oczekują.

Oferta jest ważna w przypadku e-sportu, czy polski gracz nie jest wybredny i zadowoli się najbardziej popularnymi rozgrywkami?

W piłce nożnej jak i w esporcie dla weekendowych graczy wystarczą główne ligi i proste zakłady, ale dla stałych bywalców liczy się szeroka oferta. Dziś gracze oczekują dostępności i możliwości obstawiania najmniejszych lig czy turniejów regionalnych nie tylko z Polski, ale i z całego świata. Scena esportowa zaciera granice, a dostępność oferty i jej jakość jest istotna. Czasy posiadania tylko największych turniejów lanowych w swojej ofercie czy jednego marketu na zwycięstwo spotkania mamy już dawno za sobą. Klient esportowy jest wymagający, co wynika ze środowiska w jakim dorastał. Jeżeli nie znajdzie wybranego spotkania, przeniesie się na inną platformę, która mu je zaoferuje.

Jak twoim zdaniem rozwinie się e-sport w najbliższych latach, jeśli chodzi o branżę bukmacherską?

Esport zyskuje na znaczeniu, a już dziś wprowadzane są nowe rozwiązania dla branży w postaci banerów sponsorskich umieszonych w elementach danej wirtualnej rozgrywki czy informacji o kursach live podczas transmisji. Również sponsoring czy marketing organizacji esportowych ulegać będzie zmianie, żeby komunikacja z graczami odbywała się w ich, tzn. w naszym języku. Możliwość obstawiania zdarzeń esportowych za pomocą Bet Buildera oraz Player Betsa, dynamiczne zakłady live na zwycięzcę danej rundy (CS:GO), dedykowane aplikacje esportowe oraz spersonalizowane bonusy to kierunek, jaki wybierze branża. Jednak przede wszystkim wierzę, że powinniśmy czerpać najlepsze wzorce i sprawdzone rozwiązania jakie były wprowadzane przy współpracy z tradycyjnymi sportami – edukacja gracza oraz świadomość legalności podmiotów.

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński