Formuła 1 z bukmacherami? Do tego zmierza

Jest to następstwo ogłoszenia nowej spółki ze Sportradar oraz grupy mediowej Interregional Sports Group (ISG).

Liberty Media, właściciel serii F1, zapowiada, iż z wymienionymi firmami będzie pracować nad informacjami pochodzącymi bezpośrednio z wyścigów, co pozwoli rozwinąć rynek zakładów w trakcie wyścigów. 

ISG, które ma na koncie umowy partnerskie z Serie A oraz LaLiga, będzie posiadała prawa do udzielenia sublicencji na prawa partnerskie w obszarze zakładów dla operatorów bukmacherskich. Ma zapewnić zregionalizowanie widoku marek hazardowych dla śledzących transmisje z Grand Prix. Zadba też o odpowiednią integrację tychże treści z platformami cyfrowymi i społecznościowymi F1.

Według „Financial Times” pięcioletni kontrakt może kosztować operatora co najmniej 100 mln dolarów. 

Sean Bratches, dyrektor zarządzający ds. operacji handlowych w Formule 1, powiedział, że celem tych działań jest zwiększenie zaangażowania fanów oraz ulepszenie oferty.

– Współpraca w obszarze danych i sponsoringu, taka jak ta, jest powszechną praktyką w prawie wszystkich sportach premium i jest to ostatni krok w naszej misji, aby uczynić Formułę 1 wiodącą na świecie rozrywką sportową – wyjaśnił.

Komentarz Interplay.pl: Wydaje się, że jest to krok jak najbardziej w dobrym kierunku. Pozostaje jednak jedno pytanie. Jeżeli sublicencje będą tak drogie to będzie ograniczone grono firm, które będą mogły się skusić na ich nabycie.