Amerykańska spółka Chicago Gaming postanowiła wrócić do korzeni gier wideo i zaprezentować kosmiczną strzelankę w nowej oprawie.
W replice kosmicznej rakiety twórcy gry umieścili poziomy, sześciokątny ekran LCD. Sześciu graczy ma tutaj możliwość trafienia w bazę obcych i zdobycia dużej ilości biletów, ponieważ GalacTix to automat redemption.
Przeszkadzają im w tym krążące wokół statku bazy rakiety. Wspomniana baza ma kształt podkowy i jedynie trafienie w jej otwartą część prowadzi do destrukcji. Gra nie ma joysticków i przycisków, a pocisk mający zniszczyć bazę obcych uruchamiamy wrzutem monety. Musimy więc wziąć pod uwagę ruch obrotowy bazy, ruch rakiet jej broniących i opóźnienie wystrzału naszego pocisku. Sześć wrzutników powoduje, że GalacTix może zarobić dla operatora sześciokrotnie większą kasę, a znawcy tematu porównują już ten automat z sześcio stanowiskowym pusherem.
Zwróciłem uwagę na GalacTix na stoisku Betsona na IAAPA 2009 i uważam, że maszynka ta ma ogromny potencjał i pewnie znajdzie naśladowców. Jest bowiem mnóstwo innych gier wideo gotowych do wykorzystania w tej formie.
Na zdjęciu: GalacTix na stoisku firmy Betson Enterprises z Carlstadt, New Jersey.

W.B.
Więcej Automaty
Michael Caselli dla Interplay.pl: Nasza branża jest ofiarą własnego złego PR
Michael Caselli to legenda branży gamingowej. Jest osobą odpowiedzialną za najważniejsze konferencje branżowe ICE oraz iGB. Oba wydarzenia w tym roku przeszły duże zmiany i to właśnie o tych zmianach, ale także o trendach w biznesie i sytuacji na polskim rynku, udało nam się porozmawiać z nim podczas Prague Gaming&Tech…



