Po NASCAR Showdown BayTek’a, Go Go Grand Prix to kolejny symulator, który wykorzystuje popularność miniaturowych modeli wyścigówek.
W przeciwieństwie do automatu BayTek’a, każdy z samochodów wyścigowych ma tu do dyspozycji swój tor z szeregiem lewych i prawych zakrętów, co czyni grę jeszcze ciekawszą.
Koncepcję i prototyp gry zawdzięczamy Mitsu Asami i Yoshitaka Komiya z japońskiej spółki Gamewax. Zamiast rozkładać skomplikowany tor we własnym mieszkaniu, wystarczy udać się do salonu gier i pościgać się na profesjonalnym i to cztero miejscowym torze. Dodatkowo twórcy przewidzieli prezentację twarzy zawodników na dużym ekranie LCD, pokazującym również wyniki poszczególnych okrążeń.
Modele samochodów wykonano w skali 1:32 i co ciekawe tak, że nie wypadają z torów, co często zdarza się na torach do domowego użytku. Do tego sterowniki graczy wyposażono w funkcję force feedback.
Na zdjęciu: Go Go Grand Prix na stoisku Namco/Bandai na EAG 2010 w Londynie.

W.B.
Więcej Automaty
Michael Caselli dla Interplay.pl: Nasza branża jest ofiarą własnego złego PR
Michael Caselli to legenda branży gamingowej. Jest osobą odpowiedzialną za najważniejsze konferencje branżowe ICE oraz iGB. Oba wydarzenia w tym roku przeszły duże zmiany i to właśnie o tych zmianach, ale także o trendach w biznesie i sytuacji na polskim rynku, udało nam się porozmawiać z nim podczas Prague Gaming&Tech…



