09.08.2016 00:00

Hazard dostępny dla wszystkich

Nasila się problem hazardu w popularnych grach sieciowych. Jest to o tyle kontrowersyjne, że mają do niego nieograniczony dostęp dzieci w każdym wieku.

Udostępnij
Hazard dostępny dla wszystkich

Niby chodzi tylko o skórki do broni, niby nie mają one żadnej wartości, a jednak gracze wydają na nie tysiące, jeśli nie miliony dolarów miesięcznie. Australijski senator chce, żeby CS:GO stawiane było na równi z ruletką, pokerem czy blackjackiem.

Bardzo dużo się teraz o Counter Strike’u mówi. Niestety, w większości wypadków gra stawiana jest obecnie w bardzo niekorzystnym świetle. Chodzi oczywiście o handel skórkami, w który bawią się nawet najmłodsi gracze. Zajmująca się analizą rynku gier firma Eilers & Krejcik ocenia, że na skórki gracze wydają rocznie około 10…miliardów dolarów!

Senator Nick Xenophon z Południowej Australii chciałby, żeby gry komputerowe jak DOTA 2 i CS:GO były na Antypodach traktowane tak samo jak gry hazardowe – i chce to oficjalnie umieścić w australijskim prawodawstwie.

"To dziki zachód jeżeli chodzi o hazard, a skupia się on głównie na dzieciach" mówi dlaFairfax Media Xenophon i trudno się z nim w tym wypadku nie zgodzić. Senator twierdzi, że niektóre gry ”podstępem” nakłaniają tysiące nastolatków do wydawania pieniędzy swoich rodziców, a CS czy DOTA ”zmieniają się w pełnowymiarowe gry hazardowe, co jest niesamowicie zwodnicze i mylące".

Dlatego chce zmienić prawo w taki sposób, żeby obstawianie skórek i wspomniane wyżej gry traktować na równi z ruletką, czy pokerem – jako gry hazardowe. Oznacza to kompletny zakaz grania przez nieletnich!

Problem nasila się w ostatnim czasie także w Polsce. Powstało wiele serwisów umożliwiających grę o skiny. W proceder zaangażowali się również popularni youtuberzy, którzy pokazując jak łatwo można wygrać, zachęcają w ten sposób, w doskonałej większości właśnie nieletnich, do uczestnictwa w takich grach. Owa działalność nie jest ani uregulowana, ani niczym nieskrępowana. Problem co prawda został już dostrzeżony, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, ale daleko jeszcze od jego rozwiązania. Tymczasem gra trwa w najlepsze…

 

Udostępnij
Redakcja

Redakcja