04.02.2013 00:00
Historia rodu Kamenickych
Udało się. Nareszcie największy czeski producent urządzeń rozrywkowych zgodził się udzielić nam wywiadu. Jest to o tyle trudne, że ze względu na liczbę zamówień jego fabryka pracuje praktycznie 24 godziny na dobę, a on sam rzadko znajduje czas dla dziennikarzy.
Udostępnij
Początki nie zawsze bywają trudne. Historia firmy Kolmax zaczyna się już na początku ubiegłego stulecia. Dziadek Rudolfa, Celestin już przed wojną jeździł z karuzelami po festynach. I jak to często bywa w historiach czeskich karuzelników, wiele urządzeń produkował sam. Ojciec bohatera artykułu kontynuował dzieło swojego ojca i także po wojnie wystawiał objazdowo karuzele. Do pracy w objeździe zaangażował później swojego syna, który dzięki temu poznał wszystkie bolączki i trudności, jakimi nacechowana jest tułaczka z objazdowym wesołym miasteczkiem.
Udostępnij
