Irlandzcy politycy reagują na zmianę opodatkowania zakładów
Kilku irlandzkich polityków szuka alternatywnego rozwiązania w sprawie podatku od wniesionych zakładów. Na szali waży się los wielu osób, które pracują w sektorze gier hazardowych.

W październiku rząd Irlandii ogłosił podwojenie podatku od zakładów. Zamiast 1% bukmacherzy mieliby oddawać do skarbu państwa 2% od obrotu, a nie zysku brutto. Wszystko po to, by wygenerować dodatkowe 45,5 miliona dolarów.
Taka zmiana prawa byłaby jednoznaczna z tym, że wiele osób straci pracę u takich operatorów jak "Boylesports" czy "Ladbrokes". Oczywiście bukmacherzy wyrazili z tego powodu niezadowolenie, a poskutkowało to na tyle, że do sprawy włączył się Michael Healy-Rae. Polityk zaproponował poprawkę do ustawy, która mówi, że punkty naziemne płaciłyby 10% podatku od zysków, a operatorzy online 20%.
Mówi się, że wiele osób popiera ten pomysł, bo dzięki niemu państwo zyskałoby dodatkowe 25 milonów dolarów, a tysiące osób zachowałoby swoje stanowiska pracy.

BB
Więcej Bukmacherka
Ministerstwo Finansów odniosło się do przejęcia bukmachera Fuksiarz.pl
Pewne jest to, że Fuksiarz.pl mieć będzie nowego właściciela. Zwróciliśmy się do Ministerstwa Finansów i zapytaliśmy, jak prawnie musi wyglądać "przejęcie" polskiej firmy przez zagraniczną, która nie ma licencji na działalność w Polsce.



