05.02.2007 00:00

Jakar nowości

Oprócz dobrze już znanych boksera i kopacza, Jakar zaprezentował największą liczbę nowości spośród wszystkich wystawiających się na ATEI polskich firm.

Udostępnij

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Oprócz dobrze już znanych boksera i kopacza, Jakar zaprezentował największą liczbę nowości spośród wszystkich wystawiających się na ATEI polskich firm. Można jeszcze wspomnieć, że stoisko Jakara znajdowało się na pierwszym piętrze przy schodach prowadzących na górny poziom, w głównym ciągu komunikacyjnym.
Do wspomnianych wcześniej siłomierzy dołączyły: 2 rodzaje automatu do koszykówki, automat do siłowania na rękę, młot i autko – urządzenie symulujące lekkoatletyczną dyscyplinę pchnięcia kulą, znane kiedyś jako czołg.
Koszykówka to popularne, szczególnie wśród młodzieży, urządzenie należące do kategorii automatów sportowych, często spotykane w rodzinnych centrach rozrywki i salonach gier arcade.
Jakar zaprezentował dwie wersje koszykówki – tańszą i deluxe, obydwie pod nazwą “Jordan Shooter”.
Wersja tańsza charakteryzuje się prostym wyświetlaczem i jest uboższa od swojego droższego brata Różnią się m. in. opcją zapisywania wyników i efektami świetlno-dźwiękowymi, które w wersji deluxe prezentowane są na diodowym wyświetlaczu. W wersji Deluxe podczas ostatnich kilku sekund automat zaczyna efektownie świecić i migać.
Obydwa Jordan Shootery posiadają możliwość zlinkowania do 9 sztuk oraz poruszającą się poziomo obręcz.
Młot Jakar Hammer wyposażony jest w nowoczesny matrycowy wyświetlacz. Zarówno samo urządzenie jak i trzon młota są bardzo lekkie, co jest nie tylko istotne w transporcie, ale też w eksploatacji. Można zaryzykować stwierdzenie, że młot stał się urządzeniem przyjaznym dla dzieci.
Autko Jakara było prezentowane jako jedyne tego typu urządzenie na targach. Produkowane kiedyś w dosyć topornej wersji czołgu, powinno być znane operującym jeszcze w czasach Polski Ludowej.
Jakar postanowił wskrzesić ten pomysł, zastępując czołg autkiem i znacznie odchudzając automat. Sama maszyna choć waży niecałe 300 kg, wymaga o wiele mniejszej siły do pchnięcia autka. Być może na tym urządzeniu uda się wychować następnego Władysława Komara, mistrza olimpijskiego z Monachium w 1972 roku w pchnięciu kulą.

O ostatniej z nowości Jakara oraz szerszy opis firmy Jakar na ATEI w numerze 01/2007 Interplay

Udostępnij
P.W.

P.W.