16.05.2016 00:00

Jarosław Gowin o projekcie ustawy hazardowej

W dniu dzisiejszym  Radio Kraków gościło w  swoim studiu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Jarosława Gowina, który wypowiadał się między innymi na temat przedstawionego wczoraj projektu ustawy o grach hazardowych: Poniżej stenogram z rozmowy: Pan grywa w pokera czy bywa pan zaledwie pokerzystą w wymiarze politycznym? – W wymiarze politycznym bywam pokerzystą. W karcianego pokera […]

Udostępnij
Jarosław Gowin o projekcie ustawy hazardowej

W dniu dzisiejszym  Radio Kraków gościło w  swoim studiu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Jarosława Gowina, który wypowiadał się między innymi na temat przedstawionego wczoraj projektu ustawy o grach hazardowych:

Poniżej stenogram z rozmowy:

Pan grywa w pokera czy bywa pan zaledwie pokerzystą w wymiarze politycznym?

– W wymiarze politycznym bywam pokerzystą. W karcianego pokera ostatni raz grałem chyba w szkole podstawowej.

Co się stało? Kilka lat temu głosował pan za ustawą antyhazardową, dziś chce pan ją zmieniać.

– Od lat wiadomo, że ta ustawa była chybiona. Pamiętamy w jakich okolicznościach ona powstała. To była reakcja na niesławne rozmowy na cmentarzach i stacjach benzynowych. Od lat widać, że przynosi ona stratę budżetowi i sportowi. Legalne firmy wpycha w szarą strefę. Dla tych, którzy lubią grać w pokera lub obstawiać w zakładach bukmacherskich, jest niepotrzebnym utrudnieniem.

Chodzi przede wszystkim o pieniądze?

– Rynek tych zakładów bukmacherskich i gier karcianych szacuje się na 5 miliardów. Z tego do budżetu trafia około 25 milionów. Widać jak gigantyczna jest strata dla budżetu. Po wprowadzeniu w życie tej ustawy zakłady bukmacherskie wycofały się ze sponsorowania sportu w Polsce. Wszędzie na świecie to one należą do głównych sponsorów imprez sportowych czy klubów. Trzeba wreszcie tę sprawę gier hazardowych postawić z głowy na nogi. Musi być normalność. Trzeba oddzielić twardy hazard – jednorękich bandytów czy kasyna – i wobec niego zachować rygorystyczne przepisy, ale zliberalizować zakłady bukmacherskie czy takich gier jak poker.

Dlaczego to tak długo trwało? Wszyscy zdajemy sobie sprawę z fikcyjności części zapisów tej ustawy.

– Trwało to latami ze strachu przed zarzutami, że promuje się coś niemoralnego. Wiele osób uważa, że w tym jest element niemoralny. Ja nie jestem takim purystą moralnym. Jak ktoś ma zastrzeżenia do takich rozrywek to jakbyśmy chcieli być konsekwentni to powinniśmy zakazać sprzedaży alkoholu, czy papierosów. Musi być zdrowy rozsądek.

To propozycja Polski Razem czy cały obóz rządzący się pod tym podpisze?

– To propozycja mojej partii. Uprzedziliśmy kolegów z PiS, że to przedstawimy. Sprawę analizuje ministerstwo finansów. Może wkrótce kluby sportowe i osoby lubiące zakłady będą mogły usłyszeć dobrą wiadomość.

Całości można posłuchać pod adresem http://interplay.pl/web/uploads/files/b35e844834b8708e324a0d99ae579092.mp3

Udostępnij
Marcin Zawada

Marcin Zawada