Wyścigi konne 4 kwietnia 2022

Już wkrótce odbędzie się Grand National. BGC wystosowało specjalny apel do rządu

Wielkimi krokami zbliża się Grand National, czyli wyścig konny odbywający się na Aintree Racecourse w Liverpoolu. W związku z tym wydarzeniem, specjalny apel do rządu wystosowało Betting and Gaming Council (BGC). Mowa o utrzymaniu tradycyjnego podejścia do zakładów bukmacherskich. 

Wielkie święto wyścigów konnych

Grand National cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Szacuje się, że główny wyścig będzie obserwowany przez pół miliarda widzów ze 140 różnych krajów.

Według badań przeprowadzonych przez BGC, nawet 13 milionów ludzi w samej Wielkiej Brytanii postawi zakłady na to wydarzenie. O popularność eventu najlepiej świadczy fakt, że generuje około 2,5% wszystkich rocznych stawek dotyczących wyścigów konnych. Co istotne, prawie połowa wszystkich zakładów zawieranych jest przez punkty stacjonarne. Mowa o około 1000 zakładach na lokal. Przynosi to korzyści dla Skarbu Państwa w postaci 3 milionów funtów przychodów z podatków.

BGC z apelem

Grand National 2022 odbywa się w czasie, gdy nadchodzą spore zmiany w brytyjskich przepisach dotyczących hazardu. Członkowie BGC apelują do rządu, aby ten nie przeprowadzał “natrętnych kontroli” i innych czynności, które są wspierane przez reformatorów branży. Sprawę komentuje dyrektor generalny BGC, Michael Dugher: – Wielu z nas zdecyduje się na zawarcie zakładów na Grand National. Dla sporej grupy to jedyny raz w roku, kiedy stawia u lokalnych bukmacherów. Firmy ponownie otwarte będą na głównych ulicach. Niewykluczone, że w przyszłym roku sytuacja ulegnie zmianie. 

Badania pokazują, że gracze źle reagowaliby na prośbę dotyczącą poddania się instruktażowym kontrolom. Jedno z badań wykazało, że 95% graczy nie udostępniłoby danych bankowych w celu postawienia zakładu. Chcemy znaleźć wykonalne rozwiązania, które chronią wrażliwych graczy. Dodatkowo mamy nadzieję, że rząd uzna popularność zakładów na wyścigi konne, a także ich wyjątkowe miejsce w naszej kulturze narodowej – kończy Dugher.

Dodaj komentarz