15.07.2020 11:10

Karol Pecyna: Prowadzimy zaawansowane prace nad nową wersją aplikacji mobilnej

Czy "Wojna Karciana" nadal będzie ulepszana? Czy w trakcie pandemii koronawirusa gracze częściej obstawiali esport? Jak trudno przyciągnąć nowych klientów do esportu? Czy esport kiedyś będzie bardziej popularny wśród obstawiających, niż tradycyjny sport? Kiedy pojawi się nowa aplikacja mobilna TOTALbet? O tym wszystkim i nie tylko porozmawialiśmy ze specjalistą ds. rozwoju produktu i esportu w TOTALbet, Karolem Pecyną. 

Karol Pecyna: Prowadzimy zaawansowane prace nad nową wersją aplikacji mobilnej

W TOTALbet pełnisz funkcję specjalisty od produktu i esportu. Jakiś czas temu wypuściliście na rynek „Wojnę Karcianą”. Minęły już ponad trzy miesiące od debiutu tego produktu, czy możecie już powiedzieć, że odniósł on sukces?

Sukcesem było pojawienie się tego produktu w naszej ofercie i zainteresowanie nim klientów. Jako pierwsi na polskim rynku wprowadziliśmy polskojęzyczną narrację krupierek, co spotkało się z pozytywną reakcja środowiska bukmacherskiego. Widzimy, że konkurencja idzie naszym śladem. Produkt ten jest wciąż doskonalony, pracujemy też nad wdrożeniem nowych gier. Jestem przekonany, że już wkrótce będą to najlepsze produkty na polskim rynku.

Marcin Giera już na początku kwietnia powiedział mi, że „Wojna Karciana” cały czas będzie rozwijana. Co udało się poprawić w tym produkcie od czasu jego debiutu?

Od początku rozwijamy ten produkt na wielu płaszczyznach. Doskonalimy efekty wizualne, zgodnie z najnowszymi standardami technologicznymi. Wzbogacamy dostępną ofertę zakładów. Od niedawna nasi klienci mogą obstawiać nie tylko, kto wygra rozdanie, ale także, jaki będzie kolor karty, jej suit czy wysokość. Dbając o promocję produktu, organizujemy różne działania marketingowe, np. oferujemy freebet na pierwszy zakład, prowadzimy karciany TOTAL Ranking z pulą nagród 10 000 PLN. W najbliższym czasie dodamy dla graczy czat, który umożliwi bezpośrednią interakcję krupierki z naszymi klientami oraz usprawnimy prezentację wyświetlanej oferty.

Produkt ten został wypuszczony na rynek w trakcie pandemii. Czy można powiedzieć, że to była wasza odpowiedź na kryzys?

Myślę, że była to jedna z wielu propozycji przygotowanych przez firmę TOTALbet na czas pandemii. Szczególną uwagę zwracaliśmy także na rozbudowanie oferty esportowej oraz mniej znanych lig piłkarskich, które mimo kryzysu kontynuowały rozgrywki.

W trakcie pandemii wstrzymane zostały niemal wszystkie rozgrywki sportowe. Czy wówczas ludzie częściej obstawiali esport?

Kiedy wstrzymano rozgrywki najbardziej znanych lig na świecie, klienci szukali alternatywy i znaleźli ją w esporcie. Stosunkowo szybko przyswoili zasady gier, poznali potencjał poszczególnych drużyn i prestiżowe turnieje. Zdecydowanie wzrosło wtedy zainteresowanie esportem.

Trudno przyciągnąć nowych klientów do esportu?

Dla klientów, którzy nigdy wcześniej nie obstawiali esportowych rozgrywek, nie jest to łatwe zadanie. Zrozumienie rozgrywki, zależności taktycznych na danej mapie czy ekonomii w takich grach jak CS:GO wymaga czasu i cierpliwości. Pandemia pokazała jednak, że dla chcącego, nie ma nic trudnego. Wielu klientów zadebiutowało w tej przestrzeni.

Jak ważny dla TOTALbet jest esport?

My stawiamy na esport! Jest to jeden z priorytetowych obszarów naszej działalności. Zaraz po wejściu na rynek TOTALbet został sponsorem prestiżowego turnieju Games Clash Masters. Znane postaci ze świata esportu były naszymi ambasadorami, współpracowaliśmy z największymi grupami zrzeszającymi fanów esportu w mediach społecznościowych, a obecnie zostaliśmy sponsorem inicjatywy 1vs1 by GG League, w której rywalizują najlepsi polscy esportowcy.

Wasza oferta, jeśli chodzi o esport jest dość bogata, czy planujecie jeszcze bardziej rozwijać ten segment?

Kto nie idzie do przodu, ten się cofa. My także myślimy o ciągłym wzbogacaniu oferty. Duży potencjał widzimy w zakładach statystycznych, dotyczących indywidualnej formy poszczególnych zawodników. Chcemy też umożliwić oglądanie jeszcze większej liczby streamów na naszej stronie.

Jak wygląda hierarchia, jeśli chodzi o obstawianie przez waszych klientów esportu? 

Zdecydowanym liderem jest moja ulubiona gra – Counter Strike Global Offensive, stanowi ona ponad 85% obrotu wśród wszystkich esportowych pozycji. Kolejne miejsce w rankingu popularności zajmują League of Legends oraz DOTA 2. Z kolei sam się zastanawiam czy najnowszy produkt firmy Riot – VALORANT zmieni upodobania naszych klientów.

Czy klienci, którzy w trakcie pandemii zaczęli obstawiać esport, po powrocie sportu zostali przy nim, czy raczej nie udało się ich utrzymać?

Po powrocie wielu topowych lig zainteresowanie esportem wciąż utrzymuje się na zadowalającym nas poziomie. Wielu klientów zdążyło poznać najlepsze drużyny, prestiżowe rozgrywki, dzięki czemu do swoich kuponów wciąż dorzucają esportowe pewniaki. Myślę, że klienci lubią w esporcie jego dynamikę, stosunkowo szybkie rozstrzygnięcia rozgrywek i towarzyszące temu emocje.

Twoim zdaniem esport jest przyszłością dla firm bukmacherskich?

Prognozy dotyczące przyszłości rynku bukmacherskiego pokazują, że kluczową rolę będzie odgrywał w nim esport. Stale postępująca komputeryzacja społeczeństwa sprawia, że ludzie coraz częściej wykorzystują internet, organizując swój wolny czas i rozrywkę. Myślę, że firmy, które postawiły na esport już teraz, wybrały słuszną drogę.

Myślisz, że esport kiedyś będzie bardziej popularny wśród obstawiających, niż tradycyjny sport?

Moim zdaniem będzie to zależało od tego, czy polskie drużyny esportowe będą odnosiły duże, międzynarodowe sukcesy, jak miało to miejsce kilka lat temu za czasów „złotej piątki” z Virtus.pro w grze CS:GO. To dzięki ich osiągnięciom ludzie zaczęli się interesować tą dziedziną sportu, czytać, oglądać. Bardzo duże znaczenie miało przywiązanie do swojej ulubionej drużyny, kibicowanie jej. Jeśli więc będą sukcesy, esport stanie się trzecią siłą, po piłce i tenisie, wśród najchętniej obstawianych zakładów.

Czym wyróżniacie się na tle konkurencji, jeśli chodzi o esport?

Jako jedna z niewielu polskich firm posiadamy dedykowaną podstronę w całości poświęconą ofercie esportowej, w mediach społecznościowych prowadzimy osobne kanały poświęcone tej dziedzinie. Gwarantujemy też naszym klientom najwyższe kursy na każde esportowe wydarzenie.

W najbliższym czasie szykujecie niespodzianki dla waszych klientów, jeśli chodzi o esport?

Myślę, że największą atrakcją dla naszych klientów będą ciekawe, oryginalne promocje towarzyszące prestiżowym turniejom esportowym, które, mam nadzieję, już niedługo powrócą do największych esportowych aren, takich jak choćby katowicki Spodek.

A może zaskoczycie czymś jeszcze, może kolejny nowy produkt? Wojnę Karcianą wyprodukowaliście w końcu sami, macie potężne wsparcie od grupy ZPR, więc może jest coś na rzeczy?

Obecnie naszym priorytetem jest rozwój „karcianek”. Co do nowych produktów, specjalnie dla czytelników portalu Interplay mogę zdradzić małą tajemnicę – prowadzimy zaawansowane prace nad nową wersją aplikacji mobilnej, która będzie naszym flagowym produktem, wyróżniającym się na tle konkurencji. Więcej tajemnic nie mogę zdradzić, powiem tylko tyle, że jesienią będzie o nas głośno!

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński