Kierownik malwersantem
Kierownik transportu spółdzielni mleczarskiej w Świeciu pobierał gotówkę z kasy firmy i zamiast regulować faktury za paliwo, przegrywał pieniądze na automatach do gry.
Kierownik transportu spółdzielni mleczarskiej w Świeciu pobierał gotówkę z kasy firmy i zamiast regulować faktury za paliwo, przegrywał pieniądze na automatach do gry.
Według wstępnych szacunków, Spółdzielnia Mleczarska „Świecka” straciła na tym procederze około 70 tysięcy złotych.
Zaskoczenie dyrekcji firmy było tym większe, że pracownik, który dopuścił się defraudacji, cieszył się bardzo dobrą opinią.
– Jestem zdumiony, że to właśnie ten człowiek uwikłał się w coś takiego – mówi Edmund Stanny, prezes SM „Świecka”. – Jako kierownik transportu spisywał się bardzo dobrze. Kiedy trzeba było, sam wsiadał za kierownicę i rozwoził towar po sklepach, pobierał pieniądze i sumiennie rozliczał się w kasie – dodaje prezes.
Nieuczciwe praktyki pracownika wyszły na jaw dopiero po dwóch miesiącach. Jedna ze stacji benzynowych upomniała się o niezapłaconą fakturę, opiewającą na ponad 7 tysięcy złotych. W spółdzielni natychmiast ustalono, że pieniądze na uregulowanie tych należności pobrał wcześniej kierownik transportu.
– Podczas rozmowy od razu przyznał się do wszystkiego – mówi Edmund Stanny. – Pieniądze, zamiast do kas stacji paliwowych, trafiały do automatów hazardowych, ustawionych w kilku świeckich barach. Mężczyzna przyznał, że dał sie wciągnąć w swoistą spiralę hazardową. Cały czas miał nadzieję, że duża wygrana pozwoli mu zwrócić pieniądze pobrane z firmowej kasy – wyjaśnia prezes spółdzielni.
Nieuczciwy kierownik został wysłany na przymusowy urlop. Zapewnił, że będzie próbował zdobyć pieniądze, by spłacić to, co ukradł. W tej chwili trwa ustalanie dokładnej kwoty wyprowadzonej ze spółdzielni, a prawnik redaguje odpowiednie doniesienie do prokuratury.
– Chcemy zapobiec w przyszłości takim sytuacjom, dlatego wprowadziliśmy kilka nowych zasad postępowania. Przede wszystkim, zakazałem obracania w rozliczeniach ze stacjami benzynowymi gotówką, poza tym, usprawniamy system kontroli wewnętrznej – wyjaśnia Edmund Stanny.
![express.bydgoski.pl](https://interplay.pl/content/uploads/2024/10/1000x1000.png)