10.10.2022 15:01

Kindred Group poddaje się w walce z norweskim regulatorem. Czy wreszcie zwyciężyło prawo?

Norweski organ regulujący Lotteritisynet odstąpi od nakładania kar pieniężnych na Kindred Group. Operator zadeklarował bowiem, że jego spółka zależna Trannel nie będzie już oferować swoich usług konsumentom w Norwegii.

Udostępnij
Kindred Group poddaje się w walce z norweskim regulatorem. Czy wreszcie zwyciężyło prawo?

Trannel wycofa się z Norwegii?

Na początku października Lotteritisynet ostrzegł Kindred o zamiarze nałożenia na grupę kary w wysokości 1,198 mln NOK (100 106 GBP / 114 549 EUR / 112 184 USD) za każdy dzień obecności Trannel – spółki zależnej Kindred – na norweskim rynku. Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadła jeszcze 14 września, po tym jak grupa zignorowała wcześniejsze ostrzeżenia. Do egzekwowania kary norweski organ regulujący przystąpić miał po upływie okresu trzech tygodni i zapowiedział, że odstąpi od pobierania kolejnych opłat w momencie, w którym Trannel wycofa się z norweskiego rynku lub w chwili, w której łączna wartość kar przekroczy, oszacowany na 437 mln NOK, roczny zysk brutto operatora.

Pierwotnie Kindred odwołał się od decyzji Lotteritisynet utrzymując, że pomimo braku licencji, działania grupy są zgodne z norweskim ustawodawstwem. Tamtejszy organ regulujący najprawdopodobniej odstąpi jednak od egzekwowania kary, gdyż Kindred zdecydował się dostosować do wymogów Lotteritisynet. Jednocześnie grupa utrzymuje, że jest to wyłącznie efekt dobrej woli i pozostaje przekonana, że działania Trannel nigdy nie stały w sprzeczności z tamtejszym prawem.

Kara może zostać przywrócona

Ostatecznie Kindred zmuszony jest jednak ograniczyć obecność swojego operatora na norweskim rynku. Wiąże się to między innymi z koniecznością usunięcia wszystkich witryn skierowanych do norweskiego klienta, a także wyłączeniem możliwości przetłumaczenia zawartości swoich stron na język norweski. Ponadto, Trannel zobowiązane zostało do wstrzymania wszelkich kampanii marketingowych, a także uniemożliwienia zakładania konta przez nowych użytkowników, którzy przebywają na terytorium Norwegii.

– Zdecydowaliśmy się wstrzymać egzekwowanie grzywny  w wysokości 1,2 mln NOK dziennie, ponieważ Trannel, oświadczył, że będzie przestrzegał norweskiego prawa – powiedział dyrektor Lotteritisynet Henrik Nordal. Dodał on jednak, że kara może zostać błyskawicznie przywrócona, jeśli grupa nie wywiąże się ze swoich zobowiązań i niewykluczone, że będzie ona wówczas bardziej dotkliwa.

Kindred Group nie respektuje także polskiego prawa

Norweski regulator z Kindred Group walczył od wielu miesięcy i wreszcie wydaje się, że wygrał. Jeśli faktycznie światowy hegemon wycofa swoją markę z Norwegii o takim zwycięstwie będzie można mówić, co trzeba będzie uznać za ogromny sukces. Przykład z niego powinny wziąć inny regulowane rynki, gdzie Kindred Group także prowadzi nielegalną działalność.

Jednym z takich rynków niestety jest także polski. W naszym kraju Grupa oferuje swoje usługi przez markę Unibet, która nie posiada  licencji od Ministerstwa Finansów. Trzeba pamiętać, że wśród podmiotów, które tracą na działalności Unibetu, znajdują się wszyscy polscy operatorzy zakładów bukmacherskich, Totalizator Sportowy, Skarb Państwa, ale również polski sport.

Udostępnij
Mateusz Mazur

Mateusz Mazur