13.12.2006 00:00

Kolejne kasyno w Moskwie zamknięte

Pracownicy nie mieli książeczek zdrowia, w biurach kasyna nie byo planów rozmieszczenia stołów do gier. Czyli inspektorzy ministerstwa przyczepili się do szczegółów. Robili wszystko, by znaleźć haka na gruzińskich właścicieli.

 

 

 

 

 

 

Rosjanie robią wszystko, by upokorzyć swą dawną republikę, Gruzję. Nie wystarczyło, że odcięli jej łączność i surowce. W październiku zamknęli największe moskiewskie kasyno, bo prowadził je Gruzin.

Pracownicy nie mieli książeczek zdrowia, w biurach kasyna nie byo planów rozmieszczenia stołów do gier. Czyli inspektorzy ministerstwa przyczepili się do szczegółów. Robili wszystko, by znaleźć haka na gruzińskich właścicieli. A jak wreszcie go znaleźli, od razu nakazali zamknięcie kompleksu.

 

A tak naprawdę poszło o to, że Kreml nie mógł patrzeć, jak Gruzini zarabiają dziennie około miliona dolarów. Bo Gruzja to teraz największy rosyjski wróg.

 

Byłej sowieckiej republice Rosjanie odcięli gaz i prąd, dziś zamknęli elitarne rosyjskie szkoły. Wcześniej zakazano importu gruzińskich win i wody mineralnej. Wszystko przez to, że nowy gruziński prezydent Michaił Saakaszwili chce wyciągnąć swój kraj ze strefy rosyjskich wpływów i dogadać się z Ameryką.

Udostępnij
Dziennik Polska Europa Świat

Dziennik Polska Europa Świat