27.01.2009 00:00

Kronika policyjna

Mija pierwszy miesiąc 2009 roku, a w kronikach policyjnych już możemy znaleźć informacje o napdach na salony gier. Poniżej przedstawiamy 2 przykłady takich zdarzeń.

Udostępnij

W nocy z 16 na 17 stycznia kilku mężczyzn napadło na salon z automatami do gier przy ul. Kościuszki w Pułtusku. Obezwładnili obsługę i skradli utarg.
Niewielki salon z automatami do gier jest czynny całą dobę. Około 3 nad ranem 17 stycznia do salonu weszło kilku mężczyzn. Związali znajdującego się w lokalu pracownika i zabrali utarg z trzech automatów, po czym uciekli. Pracownikowi, który był świadkiem rozboju, udało się uwolnić i zawiadomił o zdarzeniu właściciela, mieszkańca Pułtuska.
Do chwili obecnej nie wiadomo, ile pieniędzy zostało skradzionych. Policja poszukuje sprawców napadu.

W dniu 2009.01.21, około godz. 21.30, dyżurny ostrowskiej komendy odebrał telefon. Anonimowa osoba informowała, że w salonie gier przy ul. Kościuszki doszło do awantury. Patrol, który tam natychmiast pojechał, ustalił, że w salonie doszło do napadu.
Dwóch sprawców – jeden w masce klauna na twarzy, drugi w kapturze na głowie – wtargnęło do lokalu. Ten w masce obezwładnił 25-letnią pracownicę salonu, a drugi w tym czasie uszkodził 5 automatów do gier. Z trzech z nich zrabował 5260 zł i wtedy obaj uciekli.
Policjanci zatrzymali 28-letniego mieszkańca Ostrowi, którego podejrzewają o udział w napadzie. Mężczyzna był poszukiwany przez sąd w innej sprawie, a policja zna go doskonale, bo ma kryminalną przeszłość. Trwają poszukiwania drugiego napastnika.
Za to, co zrobili, sprawcy napadu mogą spędzić w więzieniu nawet 12 lat.

Udostępnij
Interplay

Interplay