Lunapark zatrudniał poszukiwane osoby
Gazeta Wyborcza. Dwóch pracowników tzw. wesołego miasteczka działającego koło Galerii Emka w Koszalinie było poszukiwanych przez prokuraturę w Warszawie oraz Strzelcach Opolskich.<br />
Dwóch pracowników tzw. wesołego miasteczka działającego koło Galerii Emka w Koszalinie było poszukiwanych przez prokuraturę w Warszawie oraz Strzelcach Opolskich.
Wpadli podczas kontroli lunaparku przez policję, straż miejską, dozór techniczny i inspekcję pracy. Jej celem było wyeliminowanie ewentualnych nieprawidłowości związanych z bezpieczeństwem karuzeli i innych urządzeń technicznych oraz sprawdzenie stanu trzeźwości osób z obsługi.
Jeden z poszukiwanych, Piotr Z., został ukarany 500-złotowym mandatem za wprowadzenie w błąd umundurowanego funkcjonariusza policji – próbował podać fałszywe dane dotyczące swojej tożsamości.
Policjanci stwierdzili też, że jeden z pracowników obsługujących karuzelę miał 1,12 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Straż Miejska ukarała stuzłotowym mandatem sprzedawcę popcornu za to, że nie miał odzieży ochronnej.
Kontrola nie ujawniła istotnych usterek w działaniu urządzeń technicznych.