To zdanie, wypowiedziane przez Wojciecha Pijanowskiego do odsłaniającej literki prezenterki Magdy Masny, przeszło już do historii telewizji. Podobnie jak lapsus jednego z uczestników polskiego Koła Fortuny, który z Ptaszarni, zrobił Ptasiarnię.
Teraz uczestnicy gry w koło fortuny będą już mogli mylić się do woli, pewni że nie pokaże tego telewizja w prime time. A to za sprawą amerykańskiej spółki Raw Thrills, która wypuściła właśnie wersję redemption Koła Fortuny w postaci automatu Wheel Of Fortune. Mamy tu oczywiście koło, wyświetlacz matrycowy i konsolę gracza w postaci ekranu LCD. Na ekranie odsłania nam literki jakaś inna przystojna brunetka, nie Magda, ale zasady gry pozostały nie zmienione. No, może poza jedną. Gracz może tu zaryzykować i spróbować podwoić nagrodę.

W.B.
Więcej Automaty
Michael Caselli dla Interplay.pl: Nasza branża jest ofiarą własnego złego PR
Michael Caselli to legenda branży gamingowej. Jest osobą odpowiedzialną za najważniejsze konferencje branżowe ICE oraz iGB. Oba wydarzenia w tym roku przeszły duże zmiany i to właśnie o tych zmianach, ale także o trendach w biznesie i sytuacji na polskim rynku, udało nam się porozmawiać z nim podczas Prague Gaming&Tech…



