Marcin Krzemiński nie jest już prezesem PZBiL
Marcin Krzemiński po 12 latach niespodziewanie zrezygnował z prezesury w Polskim Związku Bilardowym, by "poświęcić się pracy na arenie międzynarodowej i marketingowi sportowemu". Oficjalnie zostanie odwołany 12 maja.
Marcin Krzemiński po 12 latach niespodziewanie zrezygnował z prezesury w Polskim Związku Bilardowym, by „poświęcić się pracy na arenie międzynarodowej i marketingowi sportowemu”. Oficjalnie zostanie odwołany 12 maja.
Na najbliższym Walnym Zgromadzeniu PZBil Marcin Krzemiński odejdzie również z zarządu związku. W uzasadnieniu swojej decyzji podał, że chce się teraz skupić na działaniach w EPBF.
W Europejskiej Federacji Pool Bilarda od miesiąca jest kierownikiem pionu rozwoju. Marcin Krzemiński pozostanie szefem firmy Mak Marketing, która od kilku lat organizuje cykl turniejów Dynamic Billard Best of the East oraz WiK Pol Tour.
Po odejściu Krzemińskiego z funkcji prezesa PZBil przestaną być aktualne zarzuty pod jego adresem o czerpaniu ze związku dodatkowych korzyści majątkowych. Tak określano sytuację, w jakiej PZBil znalazł się po zleceniu organizacji dwóch całosezonowych imprez bilardowych firmie… swojego prezesa.
Marcin Krzemiński był szefem PZBil od 1995 roku. Przez ten czas polscy zawodnicy startowali w ponad 40 krajach, zdobywając 75 medali w mistrzostwach świata i Europy. „W zgodnej ocenie PZBil jest najlepiej prowadzoną narodową organizacją bilardową na świecie” – można wyczytać na oficjalnej stronie Polskiego Związku Bilardowego.
Marcin Krzemiński był również wieloletnim współpracownikiem Interplay. Gdyby nie jego chęci i zaangażowanie, dział „Bilard” zniknąłby z Interplaya dawno temu.
Przy tej okazji, pragniemy oficjalnie podziękować Marcinowi za wkład jaki wniósł w tworzenie Interplay.
Zyczmy wielu sukcesów w pracy na arenie międzynarodowej oraz w marketingu sportowym.
Redakcja Interplay