Maris Catania odchodzi z Kindred Group
Maris Catania odchodzi z Kindred Group po trzynastu latach. W ostatnim czasie pełniła tam rolę dyrektora ds. odpowiedzialnej gry.
Catania odchodzi z Kindred Group
Maris Catania pełniła funkcję dyrektora ds. odpowiedzialnej gry w Kindred od 2019 roku. Wcześniej dołączyła do grupy w styczniu 2009 roku rozpoczynając pracę jako analityk ds. oszustw. W następnych latach Catania zajmowała także stanowiska menadżera ds. odpowiedzialnych gier, menedżera ds. analityki integralności czy szefa zespołu ds. badań nad zrównoważonym rozwojem graczy.
Przypomnijmy, że Catania w 2020 roku została wybrana przez iGB jedną z Najbardziej Wpływowych Kobiet w branży.
„Te trzynaście lat to był prawdziwy rollercoaster”
Maris Catania nie ukrywała, że wiele zawdzięcza Kindred, a także zaznaczyła, że nie wyklucza dalszej współpracy z grupą:– Trzynaście lat temu dołączyłam do Kindred Group i patrząc na te lata, był to prawdziwy rollercoaster. Zawsze będę wdzięczna Kindred za olbrzymie możliwości, które mi dano. Nadal chcę współpracować z firmą i kontynuować kilka projektów. Czuję jednak także chęci rozszerzenia swojej wiedzy na inne obszary i mam nadzieję, że tak się stanie – podsumowała Catania.
Catania zostanie zastąpiona przez Esther Scheepers, która obecnie pełni funkcję menadżera ds. gier w Kindred’s Player Safety – Early Detection System.
– Wiedząc o tym, że Esther Scheepers przejmie moje obowiązki jestem przekonana, że Kindred pozostaje we właściwych rękach. Esther z pewnością poradzi sobie na tym stanowisku i będzie dalej rozwijała firmę – zakończyła.
Nielegalna działalność Kindred Group
Warto przypomnieć, że Kinred Group działa nielegalnie na kilku rynkach. W tym także także w Polsce, gdzie od wielu lat (pod marką Unibet) funkcjonuje bez odpowiedniej licencji od Ministerstwa Finansów. Mowa o operatorze, którego adresy wielokrotnie były wpisywane do Rejestru Nielegalnych Operatorów. Pomimo tego marka nadal z pełną premedytacją zmienia adresy, a także prowadzi nielegalne kampanie marketingowe, które skłaniają polskich graczy do gry w szarej strefie.
Wśród podmiotów, które tracą na działalności Unibetu, znajdują się wszyscy polscy operatorzy zakładów bukmacherskich, Totalizator Sportowy, Skarb Państwa, ale również polski sport. Mógłby on być znacznie mocniej wspierany, gdyby operatorzy w Polsce mieli równe warunki gry. Unibet nie płaci również organizatorom wydarzeń sportowych i związkom sportowym z tytułu wykorzystywania wyników sportowych.
Marka należąca do Kindred Group oferuje również gry kasynowe online, na które wyłączność ma polski monopolista, a zakłady sportowe nie są obarczone 12-procentowym podatkiem obrotowym ani też 10% podatkiem od wygranych powyżej 2280 zł.