24.04.2008 00:00

Miłośnicy hazardu

Starali się wyciągnąć z automatów wszystko. Niestety, nie chodziło im o zabawę.

Udostępnij

 

 

Policjanci z Piotrkowa Trybunalskiego i Radomia w jednym z radomskich barów zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy włamywali się do automatów do gier zręcznościowych. Jeden z zatrzymanych przyznał się do kradzieży. Natomiast drugi wszystkiemu zaprzecza twierdząc, że jest zapalonym hazardzistą i stąd jego obecność w lokalach z automatami. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych. Grozi im kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

Przedstawiciel firmy wstawiającej do lokali automaty do gier zręcznościowych powiadomił piotrkowską policję o włamaniu do automatu stojącego w barze w miejscowości Studzianki w gminie Wolbórz, które miało miejsce 15 kwietnia br. Włamywacze „rozpruli” maszynę przy pomocy specjalistycznych narzędzi, a ich łupem padło około 1000 złotych. Dzięki monitoringowi zainstalowanemu w lokalu złodzieje zostali uchwyceni przez kamery i jeszcze tego samego dnia namierzeni w Radomiu.

Tu także przebywali w barze i grali na automatach, do których najprawdopodobniej później zamierzali się włamać. Dzięki wspólnej akcji policji z Piotrkowa Trybunalskiego i Radomia obaj mężczyźni zostali zatrzymani – są to mieszkańcy Śląska w wieku 38 i 39 lat. Kryminalni ustalili, że Ślązacy przybyli do Radomia samochodem osobowym marki Opel Omega. W czasie przeszukania auta znaleziono w nim narzędzia służące do przestępczej działalności: klucze hydrauliczne nastawne, paralizator elektryczny, radiotelefony „walkie-talkie”, skaner do wyszukiwania policyjnych częstotliwości, klucze do otwierania automatów do gier zręcznościowych, siekierę, łomy i spiłowane śrubokręty oraz dużą ilości monet 5-złotowych w bilonie. Złodziejskie akcesoria zabezpieczono, a obu mężczyzn przewieziono do komendy miejskiej w Piotrkowie Trybunalskim.

W czasie przesłuchań 39-letni mieszkaniec Tarnowskich Gór przyznał się do włamania do automatu w miejscowości Studzianki oraz do kolejnego, dokonanego 18 grudnia 2007 roku, w barze w miejscowości Polichno. Wówczas skradziono około 1900 złotych. Potwierdził też, że obu przestępstw dokonał wspólnie z 38-letnim kolegą. Natomiast 38-latek zaprzeczył przestępczej działalności twierdząc, że jest zapalonym hazardzistą i stąd jego obecność w lokalach z automatami do gier zręcznościowych.

Mieszkańcom Śląska przedstawiono zarzuty kradzieży z włamaniem, co jest zagrożone karą pozbawienia wolności nawet do 10 lat. Decyzją Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani. Prowadzący sprawę śledczy z komisariatu w Wolborzu przypuszczają, że zatrzymany duet może mieć na swoim koncie co najmniej kilkanaście tego typu przestępstw dokonanych na terenie powiatów tomaszowskiego, rawskiego i piotrkowskiego, a także województw ościennych.

 

 

 

 

Udostępnij
policja.pl

policja.pl