Moneybookers nie na sprzedaż
Pośrednicząca w transferach pieniężnych, również w Polsce firma Moneybookers zaprzeczyła ostatnio plotkom na temat sprzedaży firmy.
Pośrednicząca w transferach pieniężnych firma Moneybookers zaprzeczyła ostatnio plotkom na temat sprzedaży firmy. Moneybookers w pośredniczy w transakcjach finansowych m. in. dla klientów Bet and Win – firmy oferującej internetowe zakłady dostępne również w polskiej wersji.
Z usług Moneybookers korzysta wielu graczy w Polsce. Pieniądze przelewa się na konto pośrednika, który po zaksięgowaniu w ciągu kilku dni przekazuje je do internetowego bukmachera. Tak samo działa to w drugą stronę. Jeśli ktoś chciałby postawić np.: na Polską reprezentację, a nie ma jeszcze pieniędzy na koncie internetowego bukmachera, nie jest więc w stanie w ciągu jednego dnia dokonać transakcji.
Podobno transakcja wypłaty wygranych pieniędzy na nasze konto trwa o wiele dłużej niż przelanie dowolnej kwoty na konto bukmachera. Pośrednik oraz sam bukmacher żądają od nas, o wiele więcej danych zarówno naszych jak i banku, co skutecznie opóźnia transakcję, a w skrajnych przypadkach może nawet do niej zniechęcić. Z drugiej strony, czyni to transakcje o wiele bardziej bezpieczną. Rozważne uregulowanie kwestii e-hazardu generalnie , mogłoby ten proceder usprawnić.
Sprawozdania sugerowały, że firma należąca do niemieckiego potentata w sprzedaży detalicznej – Otto Beisheim – została wystawiona na sprzedaż za 100 mln funtów.
Rzecznik Moneybookers potwierdził, że słyszał o krążących plotkach, jedak ich nie skomentował.
Natomiast rzecznik firmy doradztwa finansowego Longacre Partners, potwierdził, że jego firma przeprowadzała audyt oraz wydała raport o sytuacji firmy Moneybookers, ale podkreślił, że nie zapadła żadna ostateczna decyzja odnośnie ewentualnej rekomendacji co do przyszłej strategii firmy.