11.04.2017 00:00

Monopol na hazard się nie sprawdzi

Każda próba ograniczenia rynku nowymi przepisami kończy się zwiększeniem szarej strefy.

Udostępnij
Monopol na hazard się nie sprawdzi

Od 1 kwietnia obowiązuje ustawa hazardowa, która przyznała monopol na tym rynku Totalizatorowi Sportowemu. Podobne usługi mogą również oferować kasyna działające na podstawie koncesji. W praktyce oznacza to, że państwo uzyskało zdecydowane narzędzie do walki z nielegalnymi grami i zamierza czerpać z nich pełnymi garściami, bo aż 1,5 miliarda złotych rocznie. W jaki sposób?

Wysokimi karami za urządzanie gier na automatach bez wymaganej koncesji – wzrosły z 12 do 100 tys. zł od każdej maszyny.

Kujawsko-Pomorski Urząd Celno-Skarbowy skontrolował już 230 lokali w naszym regionie, w których zabezpieczył 28 nielegalnych automatów. – Spora część była zamknięta, a z niektórych zniknęły szyldy reklamujące gry hazardowe – informuje Bartosz Stróżyński, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy.

Państwo próbuje monopolem na siłę zniszczyć konkurencję. Chce wyeliminować ją z rynku, by móc samemu zarabiać na hazardzie – komentuje Andrzej Sadowski, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha. – Wykorzystuje w tym celu nową służbę, Krajową Administrację Skarbową. Jednak efekt będzie odwrotny: hazard zejdzie do podziemia. Przedsiębiorcy będą szukać i na pewno znajdą sposoby, by gry były dostępne dla ich klientów. Zawsze w takich sytuacjach mamy do czynienia z obiegiem oficjalnym i nieoficjalnym. Każda próba ograniczenia rynku nowymi przepisami kończy się zwiększeniem szarej strefy.

Źródło: pomorska.pl

Udostępnij
Marcin Zawada

Marcin Zawada