Najszybszy bujak-pociąg na świecie
Chibiko Shinkansen SR 2000 dostępny jest na razie tylko w Japonii, ale moze warto go sprowadzić do Polski, by zanim ruszy Pendolino polskie dzieciaki doświadczyły chociaz namiastki wrażeń z podróży pociągiem wysokich prędkości.
Bujak jest dwu miejscowy, a w kokpicie ma monitor na którym widzimy obraz jaki ma przed sobą maszynista oryginalnego pociągu na trasie z Tokio do Osaki.
Producenci bujaków starają się zainteresować dzieciaki coraz to nowymi konstrukcjami. Wydaje się, że Chibiko Shinkansen to krok w dobrym kierunku.
Nazwa „shinkansen” została użyta po raz pierwszy w latach 40. ubiegłego wieku dla planowanej linii kolejowej, która miała łączyć Tokio z Shimonoseki. W wyniku przegranej wojny, plany odrzucono.
Powszechnie dziś znaną nazwę Shinkansen tłumaczy się dosłownie jako "Nową Główną Linię" (magistralę) – odnosiła się bowiem pierwotnie do jednej linii Tokaido, która połączyła Tokio z Osaką przed olimpiadą w 1964 r. Z biegiem lat linia rozrosła się w ogólnokrajową sieć, przejmując nazwę. Poszczególne linie zawierają w sobie nazwy regionów, przez które biegną (np. Tohoku Shinkansen), a pojedyncze superekspresy posiadają łatwe do zapamiętania nazwy jak "Hikari" ("Światło") czy "Kodama" ("Echo"). Takie rozróżnienia ułatwiają rozpoznanie obsługiwanego regionu, połączeń poszczególnych linii oraz rodzajów ekspresów i ich rozkładu jazdy. Jest to ważne także dlatego, że przy dużej częstotliwości kursowania (co kilkanaście minut) łatwo pomylić rodzaje pociągów. Biegną tą samą trasą, ale zatrzymują się na różnych stacjach. Na przykład na trasie Tokio-Osaka "Kodama" zatrzymuje się na wszystkich stacjach, a więc pokonuje dystans wolniej niż "Hikari", który zatrzymuje się tylko na części z nich, ale cel osiąga znacznie szybciej. (Wiki)