Napadł konwojenta
Do napadu na konwojenta kasyna doszło w środę rano w Krakowie. Łupem napastnika mogło paść kilkadziesiąt tysięcy złotych, większość pieniędzy została jednak odnaleziona - poinformował PAP w środę rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.
Do napadu na konwojenta kasyna doszło w środę rano w Krakowie. Łupem napastnika mogło paść kilkadziesiąt tysięcy złotych, większość pieniędzy została jednak odnaleziona – poinformował PAP w środę rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.
Do napadu doszło ok. godz. 4.30 na ul. Półłanki. Napastnik podszedł do konwojenta, który przywiózł pieniądze do automatów w kasynie, sterroryzował go przedmiotem przypominającym broń i kazał wsiąść do samochodu.
Razem pojechali w okolice Ronda Czyżyńskiego w Nowej Hucie, gdzie napastnik pozwolił konwojentowi wysiąść. Skradziony samochód odnaleziono potem na os. II Pułku Lotniczego.
W samochodzie miało być kilkadziesiąt tysięcy złotych w 5- złotowych monetach. Większość pieniędzy została odnaleziona w aucie. „Na miejscu pracują policjanci z pionów dochodzeniowych i kryminalnych” – powiedział Dariusz Nowak.