07.10.2008 00:00

Nie o to chodzi, by złapać króliczka…

Nie wiem, czy ktoś z Taito jest fanem zespołu Skaldowie, ale piękny tekst Agnieszki Osieckiej mógł niewątpliwie zainspirować twórcę gry o nazwie Hopping Road.

Udostępnij

Czy ktoś widział jak biegnie króliczek ulicą
Czy to widział kto…
W naszym mieście szukali króliczka ze świcą
Aż znaleźli go…

Zniknął za rogiem i przepadł jak szyszka
Ale nie płaczmy bo…
Nie o to chodzi by złowić króliczka
Ale by gonić go…

Nie wiem, czy ktoś z Taito jest fanem zespołu Skaldowie, ale piękny tekst Agnieszki Osieckiej mógł niewątpliwie zainspirować twórcę gry o nazwie Hopping Road. Gra polega bowiem na… gonieniu króliczka. Jak wiadomo króliczek kica. Króliczek Taito wyposażony jest jednak w specjalne sprężynowe urządzenie do skakania. Gracz goni go za pomocą specjalnego symulatora takiego urządzenia i by go złapać musi podskakiwać na specjalnej platformie. Tym samym musi wnieść do gry pewien wysiłek fizyczny i o to właśnie chodzi.
Z przyjemnością więc zaliczam tę ciekawą grę do mojej ulubionej kategorii videosiłowni!

Udostępnij
W.B.

W.B.